Piątkowe ataki terrorystyczne na Paryż były przerażające - ponad 120 niewinnych osób zginęło przez fanatyków religijnych z ISIS - państwa islamskiego.
Planowanie takich barbarzyńskich zamachów nie ma nic wspólnego z barbarzyńskim planowaniem. Czy tego chcemy czy nie, terroryści bardzo uważają na to, by nie dać się wykryć i wygląda na to, że ich dotychczasowy komunikator - WhatsApp - zastępuje obecnie PlayStation 4. Na konsoli o zamkniętym ekosystemie i własnych serwerach odpowiedzialnych za przesyłanie wiadomości tekstowych i głosowych niesamowicie trudno jest bowiem wykryć rozmowy stanowiące zagrożenie dla ludzkości.
Według belgijskiego ministra spraw wewnętrznych to właśnie przez PS4 dogrywano ostatnie momenty zamachów w Paryżu... co niesamowicie smuci i każe się zastanowić nad tym jaki los będzie czekał PSN w najbliższych miesiącach.
Ogolnie, nie jestem graczem, ktory stawia sie za strona Xbox'a lub Playstation. Sam mam X360 i PS2. Przeciez to nie wina Sony, ze ich produkt zostal wykorzystany do nikczemnych celow, wiec jesli ktos zacznie linczowac PS4 to najpierw powienien sie zastanowic nad tym jaki to ma sens.
Najpierw pomyslcie, a pozniej krytykujcie, ale nie hejtujcie. Jedyna dobra krytyka, to krytyka konstruktywna, a nie wrzucanie na cos na kogos, bo tak.
Jaki los? Co za pytanie...równie dobrze mógłby być to xbox one ale nikt tego nie napisze bo to amerykański twór... zawsze lepiej jakiś azjatycki produkt wystawić na lincz :(
Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
4 Komentarze
Ogolnie, nie jestem graczem, ktory stawia sie za strona Xbox'a lub Playstation. Sam mam X360 i PS2. Przeciez to nie wina Sony, ze ich produkt zostal wykorzystany do nikczemnych celow, wiec jesli ktos zacznie linczowac PS4 to najpierw powienien sie zastanowic nad tym jaki to ma sens. Najpierw pomyslcie, a pozniej krytykujcie, ale nie hejtujcie. Jedyna dobra krytyka, to krytyka konstruktywna, a nie wrzucanie na cos na kogos, bo tak.
Dziesięciu morderców dla inwigilacji milionów ludzi...
Wyłączą w ich krajach dostęp do PSN i papa będą myśleć co dalej :)
Jaki los? Co za pytanie...równie dobrze mógłby być to xbox one ale nikt tego nie napisze bo to amerykański twór... zawsze lepiej jakiś azjatycki produkt wystawić na lincz :(