IEM 2015: ESL One Katowice 2015 - przedturniejowa analiza zespołów

Bartosz "Królik" Królikowski - 
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
IEM 2015: ESL One Katowice 2015 - przedturniejowa analiza zespołów - gamedot.pl

Już pozostały tylko dwa dni do Intel Extreme Masters 2015! Pora więc ocenić szansę zespołów, które w tym roku przystąpią do rozgrywek w walce o prestiż i pieniądze. Zacznijmy od Counter Strike: Global Offensive i zespołów, które wezmą udział w turnieju ESL One Katowice 2015.

 

Fnatic

 

Zespół typowany przez wszystkich analityków na głównego faworyta całego turnieju ze względu na wysoką formę jaką prezentuje ta ekipa. Jest w tym sporo prawdy, gdyż wyniki takie jak 16:8 z Titan oraz 16:10 z ex-LDLC mogą robić wrażenie. Jednak w moim mniemaniu Fnatic nie tyle wygrało te mecze, co po prostu Titan i ex-LDLC oddało je prawie, że bez walki. Trzeba zauważyć, że w ostatnich pojedynkach z innymi głównymi faworytami imprezy czyli NIP-em oraz Virtus.Pro już czystym wynikiem pochwalić się nie mogą, odnosząc porażkę z VP oraz wygrywając dopiero po dwóch dogrywkach z NIP`em, który w tamtym czasie musiał budować swoją grę od nowa po zmianie Makelele na Allu. Reasumując, Fnatic na pewno włączy się do walki o pierwsze miejsce, ale czy w moich oczach są głównym i najważniejszym faworytem? Nie powiedziałbym.

 

HellRaisers

 

Jeden z ciekawszych drużyn na tym turnieju. Nie ze względu na poziom jaki prezentują, ale na ilość pracy jaką wkładają w treningi. Ostatnie dane ze Steam jednego z zawodników pokazują, że spędził on w grze ponad 120 godzin w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Jest to niesamowicie dużo, nie jestem pewien czy to nie zadziała w drugą stronę. Oglądając mecze tej drużyny z przed bootcampu aktualnego bootcampu można było odnieśc wrażenie, że jest to drużyna lepsza niż ta, którą możemy oglądać przez ostatnie tygodnie. Niedawno rozegrane przez ten team mecze byly strasznie nierówne i momentami widoczna była lekka ospałość poszczególnych zawodników. Być może przed tym aktualnie najważniejszym turniejem ta ekipa nie chciała pokazywać pełni swoich taktyk i umiejętności co by było zrozumiałe w jakimś stopniu, jednak czy tak jest przekonamy się dopiero po rozpoczęciu turnieju.

 

Na`Vi

 

Natus Vincere rozegrało w tym roku tylko cztery mecze, wygrywając w ładnym stylu trzy z nich. Jednak analizując szansę tej drużyny musimy wziąć pod uwagę tylko ten jeden przegrany z Virtus.Pro. Uważam tak gdyż był to jedyny mecz jaki Na`Vi rozegrało w tym roku z przeciwnikiem z wyższej półki. Co prawda mecz ten rozgrywany byl na najlepszej aktualnie mapie VP, De_Mirage, ale mimo wszystko team chcący powalczyć o tak prestiżowy turniej powinien pokazać trochę więcej niż ugranie tylko siedmiu rund z zespołem, z ktorym jest szansa ze zmierzą się w bezpośrednim starciu w głównym turnieju.

 

Ninjas in Pyjamas

 

Finalista ESL One Katowice 2014, jeden z aktywniejszych zespołów w tym roku i moim zdaniem jeden z dwóch głównych faworytów do końcowego triumfu. Ekipa Ninjas in Pyjamas prezentuje niesamowitą formę, która może i została lekko zachwiana przez zmiany kadrowe (Makelele odszedł, w jego miejsce Allu), ale obecnie wraca do swojego stałego poziomu dzięki, któremu mogli w tym roku pokonać m.in. Virtus.Pro oraz Titan. Jeśli nie wydarzy się coś nadzwyczajnego uważam, że zespół ten ma bardzo realne szansę poprawić drugie miejsce, które zdobyli rok temu, a na pewno je powtórzyć.

 

Team EnvyUS oraz Team TSM Kinguin

 

Dwa zespoły, które oderwały się w tym roku od dużych organizacji e-sportowych (EnvyUS od LDLC, TSM od Dignitas) i niestety prezentują aktualnie tendencję bardzo spadkową wygrywając z trudnościami prawie jedynie z drużynami, które patrząc na ich doświadczenie powinni niszczyć bez problemu. Oczywiście nie mogę odbierać prestiżu zwycięstwa TSM z Titan 16:2 lub EnvyUs z Fnatic 16:13, ale były to raczej incydenty niż przebłyski geniuszu. Podsumowując myślę, że musiałoby stać się coś niesamowitego by biorąc pod uwagę aktualną formę obu drużyn powalczyły o coś więcej niż wyjście z fazy grupowej.

 

Virtus.Pro

 

Obrońca tytułu turnieju ESL One i drugi obok NIPu z głównych faworytów, których typuję do końcowego sukcesu. Kolejny z niezwykle aktywnych zespołów w 2015 roku. Chłopacy już od jakiegoś czasu trzymają bardzo dobrą formę i mimo, że wyniki były faktycznie róże to żaden z rozegranych w ostatnim czasie meczy nie był zagrany słabo. Polska ekipa czuje się bardzo silna i to widać w ich grze oraz nastrojach. Miejmy nadzieję, że nie nastąpi nagły spadek tej siły, gdy już zasiądą do komputerów na IEM 2015. Niestety patrząc na ich historię turniejową może się tak stać. Trzymajmy jednak kciuki mocno i liczymy, że znów przyniosą dumę polskiemu scenie e-sportowej.

 

Titan

 

W przypadku Titan powiem coś może i kontrowersyjnego, ale wydaję mi się, że prawdziwego. Na tym etapie i w obecnej formie ta francuska ekipa nie ma większych szans na końcowy sukces. Dlaczego? Jest to drużyna za bardzo zależna od formy KennegoS, który prezentuje zawsze wysoki poziom, jednak nie zawsze jest w stanie ugrać samemu wystarczająco dużo rund. Reszta ekipy Titan gra strasznie nie równo i ostatnimi czasy robi potworne wręcz błędy. Stwierdzicie, że być może to taktyka na zmylenie potencjalnych przeciwników? Nie ma szans, to wygląda zbyt słabo. Niestety... 

 

Cloud9 G2A oraz CLG

 

O amerykańskich zespołach na europejskich turniejach można pisać już mity. Niestety dla każdego po kolei Europa okazywała się zaczarowana i amerykanie wracali do domu z kiepskimi wynikami oraz kupą błędów do analizy. Jednak specjalnie przyjrzałem się grze zarówno CLG jak i C9, i liczę, że w tym roku powalczą o coś lepszego niż wyjście z grupy. Oba te zespoły są w formie i miło się je ogląda. Zobaczymy czy amerykański mit upadnie.

 

Mogą zaskoczyć - Vox Eminor, Keyd Stars, Flipsid3 

 

Zespołem, który może zaskoczyć jest głownie Flipsid3. Prezentują się oni ostatnimi czasy niezwykle ciekawie i liczę po cichu, że namieszają w tym roku, w ESL One. Pozostałe dwa, już bardziej egzotyczne, zespoły znalazły się tutaj ze względu na bardzo wysokie wyniki jakie osiągają na swoich scenach CSa w Brazylii oraz Oceanii i ładne wyniki podczas kwalifikacji do turnieju ESL One. Czy mają szanse na podium? Wątpię, jednak być może jeden z tych zespołów zobaczymy na przykład w ćwierćfinałach czy tez półfinałach.

 

Outsiderzy - 3DMax, LGB eSports, Penta Sports.

 

Trzy zespoły, które w moich oczach będą na tym turnieju służyły jako chłopcy do bicia. Wszystkie prezentują niską formę w pojedynkach z lepszymi zespołami. Jednak na pocieszenie można powiedzieć, że historia już parę razy pokazywała zwycięztwo Dawida nad Goliatem, a jak wiemy historia lubi się powtarzać.

 

 

 

0 osób dodało komentarz
0osób uważa ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

Bartosz "Królik" KrólikowskiBartosz "Królik" KrólikowskiGracz od dziecka. Gra na wszystkim o ile to nie Xbox. Traci pół życia na granie, a drugie pół na pokazywanie gier innym. Wydaje całe swoje pieniądze na pierdoły, a PS4 jest jego pierwszą samodzielnie zakupioną konsolą. Największa gwiazda w zespole.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]