National Public Radio oraz Fox News niedawno przeprowadziły reportaż na temat badań Uniwersytetu Oksfordskiego. Naukowcy z owej uczelni stwierdzili, że gry wideo mogą okazać się bardzo pomocne w leczeniu osób z dysleksją. Głównym argumentem przemawiającym za takim wnioskiem jest to, że dysleksja jest ściśle związana ze zbyt niskim poziomem skupienia uwagi u chorych osób. Psycholog eksperymentalny i kierownik badań Vanessa Harrar, przeprowadziła testy na 34 osobach z dysleksją, w których badani musieli odpowiednio szybko reagować na bodźce (błysk na ekranie bądź dźwięk z głośników), poprzez naciśnięcie postawionego przed nimi przycisku. Jak się okazało, chore osoby miały zdecydowanie wolniejszy czas reakcji od zdrowej grupy kontrolnej.
Gdzie w tym wszystkim pojawiają się gry? Cóż, badacze z Oksfordu wywnioskowali, że natężenie efektów wizualnych i dźwiękowych oraz potrzeba szybkiego reagowania w grach wideo pozwolą osobom z dysleksją 'oswoić się' z dynamizmem i natłokiem bodźców, przez co ich mózgi nauczą się lepszej koncentracji. Aktualnie idea ta wciąż istnieje tylko w sferze hipotetycznej - odpowiednie badania wciąż muszą zostać przeprowadzone, lecz jest to najpewniej tylko kwestia czasu.
Źródło: gamespot.com
2 Komentarze
Szkoda że nie wynaleziono tego wcześniej bo bym nie robił tylu błenduf