Ubisoft to kolejny developer, który uczy się od najlepszych (CD Projekt RED, Blizzard) i będzie odpowiednio dbać o sieciową społeczność For Honor. Developerzy potwierdzili już, że wszystkie nowe mapy i tryby będą dostępne dla wszystkich w formie darmowych aktualizacji. Oznacza to, że społeczność graczy nie będzie dzielona na tych, którzy bawią się już w nowych miejscówkach i tych, którzy zostają przy "podstawowej" wersji gry.
Ruch ten jest bardzo okej, jednak w oświadczeniu zabrakło jednego szczegółu - co z nowymi herosami? Jeżeli do gry planowane będzie dodawanie kolejnych wojowników to (tak jako to jest w przypadku championów z Overwatcha) wypadałoby także dawać ich wszystkim graczom.
Miejmy nadzieje, że przemilczenie tej kwestii nie będzie oznaczać wymuszania na fanach For Honor stałego dokupywania nowych wojowników. Już lepiej skupić się na płatnym dostępie do Loot Boksów - to się sprawdza w przypadku innych gier.
Moim zdaniem For Honor podzieli losy Rainbow Six Siege, czyli przy nowej aktualizacji będą dochodzić nowi herosi razem z mapami, z czego herosi będą możliwi do zdobycia przez kupno dlc albo season pass i będą dostępni od razu, albo przez nazbieraną już walutę w grze i w pierwszym miesiącu od wydania aktualizacji będą kosztować więcej o 15-50%
Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
1 Komentarz
Moim zdaniem For Honor podzieli losy Rainbow Six Siege, czyli przy nowej aktualizacji będą dochodzić nowi herosi razem z mapami, z czego herosi będą możliwi do zdobycia przez kupno dlc albo season pass i będą dostępni od razu, albo przez nazbieraną już walutę w grze i w pierwszym miesiącu od wydania aktualizacji będą kosztować więcej o 15-50%