W grudniu zeszłego roku wystartowała produkcja pozycji Final Fantasy VII Remake. Programiści potrzebują czasu i fanowskiej cierpliwości. Designerzy powoli zauważają właściwy wariant/styl dla oprawy wizualnej. Sam system walki to zabawa z różnymi prototypami. Developer szuka właściwego rozwiązania metodą... prób i błędów.
Yoshinori Kitase w wywiadzie dla magazynu Famitsu tłumaczy, że stary system walki nie pasuje do dzisiejszych standardów. Trzeba teraz wyselekcjonować nowe – odpowiednie schematy. Zdecydować się na właściwy kierunek zmian. W normalnych warunkach dla remake'u wybiera się coś, co przypomina nowoczesnego action RPG-a. Jednak tu chcesz stworzyć tytuł z jednej strony nadal przypominający Final Fantasy VII, a z drugiej zaskakujący konsumenta.
Producent całego przedsięwzięcia unika pytań o całkowity czas dewelopingu. Premiera jest raczej melodią przyszłości – choć nie znów tak odległej. Końcówka przyszłego roku? To optymistyczny scenariusz.
Źródło: VG247, PSLS.net
1 Komentarz
Walka jak w FF VII Crisis Core i już.