Wszystkie dotychczas udostępnione filmy dotyczące DriveClub może i prezentowały się ładnie, a nawet zachwycały, lecz nie zapominajmy o jednym - były to trailery i oficjalne materiały udostępnione przez twórców. Oznacza to mniej więcej tyle, że pokazano nam dokładnie to, co twórcy chcieliby, żebyśmy zobaczyli. Ostro wyselekcjonowany materiał z najładniejszymi ujęciami może i wygląda ładnie, ale nie zawsze przekłada się na finalną jakość produktu. Na szczęście, poniżej prezentujemy wam gameplay z finalnej wersji gry.
Tyle dostępnych filmów z finalnej wersji, natomiast akurat to mamy oglądać, żeby potwierdzić jakość finalnego produktu. Oczywiście dźwięki samochodów są mało istotne w grze stricte wyścigowej, stąd ten dubstep?
Różnicą pomiędzy Twoim zdaniem wieloma innymi finalnymi gameplay'ami a prezentowanym w tym newsie jest to, że ten tutaj nie pochodzi ani z żadnych targów, pokazów ani od jakichkolwiek innych źródeł w których palce mógłby maczać producent/wydawca.
@szafer:
Rozumiem, ale takich filmów z Twoimi "wytycznymi" jest kilkadziesiąt (jak nie więcej). Tak sobie pije kawę przeglądam niusy i oglądam coś, czego nie zobaczę normalnie klikając po stronach, także mną się nie przejmuj.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
3 Komentarze
Tyle dostępnych filmów z finalnej wersji, natomiast akurat to mamy oglądać, żeby potwierdzić jakość finalnego produktu. Oczywiście dźwięki samochodów są mało istotne w grze stricte wyścigowej, stąd ten dubstep?
Różnicą pomiędzy Twoim zdaniem wieloma innymi finalnymi gameplay'ami a prezentowanym w tym newsie jest to, że ten tutaj nie pochodzi ani z żadnych targów, pokazów ani od jakichkolwiek innych źródeł w których palce mógłby maczać producent/wydawca.
@szafer: Rozumiem, ale takich filmów z Twoimi "wytycznymi" jest kilkadziesiąt (jak nie więcej). Tak sobie pije kawę przeglądam niusy i oglądam coś, czego nie zobaczę normalnie klikając po stronach, także mną się nie przejmuj.