CS:GO – w tym roku nie będzie już żadnego turnieju sponsorowanego przez Valve

Zarówno w 2014, jak i 2015 roku aż trzykrotnie przeżywaliśmy chwile uniesień związane z rozgrywkami na najwyższym szczeblu. Valve stwierdza, że taka dawka emocji to odrobinę za dużo. W bieżącym roku dwa majory już za nami, a kolejnego możemy spodziewać się dopiero w styczniu.

Według mnie jak najbardziej. Prawda jest taka, że na ostatnich turniejach największe emocje przypadały na wcześniejsze fazy turnieju, gdzie spotykały się zespoły z „drugiej ligi CSa”. W przypadku fazy pucharowej mecze były dość przewidywalne i często jednostronne. Oczywiście zdarzały się wyjątki od tej reguły, lecz według mnie majory ostatnio sporo straciły na atrakcyjności.

W przypadku organizowania ogromnych imprez raz na pół roku myślę, że możemy liczyć na dużo większą dawkę emocji. Drużyny będą miały więcej czasu na przygotowania i nabranie świeżości. Unikniemy też w ten sposób popadania w rutynę, ponieważ po przerwie drużyny będą spragnione gry i głodne sukcesu.

Spotkałem się z komentarzami, że okrojenie formuły jest wynikiem zwiększenia puli nagród do miliona dolarów za każdy turniej. Serio? Naprawdę sądzicie, że firma, która zarobiła 230 milionów dolarów choćby na ostatniej letniej promocji będzie żałować marnego miliona na promocję swojego flagowego tytułu?

źródło: hltv.org