W minionym tygodniu świat obiegła oficjalna informacja, na którą czekało tak wielu graczy – Borderlands 3 powstaje, a produkcja jest już w zaawansowanym stanie. Radości nie było końca, zwłaszcza po dodatkowym jej podsyceniu informacjami o produkcji. Twórcy wskazywali na kontynuację historii, dosłowny miliard broni do zdobycia oraz karabin biegający na małych nóżkach, który z miejsca zdobył ogromną popularność. Niestety wygląda na to, że możemy dostać otrzeźwiające wiadro wody w twarz. Już skasowany tweet na oficjalnym koncie Borderlands 3 oraz niektóre informacje o grze, wydają się wskazywać na potencjalną współpracę twórców gry z Epic Games i wypuszczenie gry jako produkt czasowo ekskluzywny w Epic Games Store.
Sam wpis pojawił się na twitterowym koncie gry, gdzie podano informację o ukazaniu się produkcji już 13 września tego roku. Wiadomość została oczywiście szybko skasowana, ale screeny już zostały zrobione przez fanów. Co ciekawe, w skasowanym wpisie pojawiło się również logo Epic Games Store, a zabrakło ikony Steam. Już samo to sugeruje ekskluzywność na korzyść Epic Games, lecz wszystko mogłoby zostać zrzucone na żart w ramach 1 kwietnia. Niestety oliwy do ognia dolał dodatkowo Randy Pitchford - szef studia Gearbox Software, zajmującego się produkcją Borderlands 3. Poproszony o skomentowanie, nie potwierdził, ani nie zaprzeczył informacjom, podkreślając jedynie, że decyzję o tym na jakich platformach ukaże się gra podejmie 2K Games, czyli właściciele cyklu.
Dodajmy jeszcze do tego fakt, że w produkcji wykorzystywany jest Unreal Engine 4, czyli silnik należący do Epic Games. Zgodnie z zasadami użytkowania tej technologii, w przypadku stworzenia produkcji komercyjnej na jego bazie, 5 procent zysków z produkcji jest przekazywane Epic Games. Istnieje zatem bardzo prawdopodobna możliwość, że obie strony dogadały się między sobą i gra ukaże się jedynie w Epic Games Store.
Byłby to bardzo smutny scenariusz dla użytkowników Steama.
0 Komentarzy