Blackroom - strzelanka od twórców Dooma

Orzeł - 
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
Blackroom - strzelanka od twórców Dooma

Twórcy pierwszego Dooma, John Romero i Adrian Carmack, ogłosili dziś światu wieść o swoim nowym projekcie - grze o tyle Blackroom.


Jak możemy się domyślać, projekt tych dwóch panów będzie strzelanką. Świat gry składał się będzie głównie z hologramów i oferować ma około 10-godzinną rozgrywkę single-playerową, uzupełnioną o sześć mapek multiplayerowych, dorzuconych do gry na starcie.


Blackroom ma pojawić się dopiero w 2018 roku. Podstawowe tryby gry, w które gra pozwoli nam zagrać ze znajomymi, to co-op, mecz jeden na jednego i areny typu "każdy na każdego". Ponadto gra ma posiadać olbrzymi potencjał, jeśli chodzi o możliwości modderskie.

 

 


Twórcy rozważają póki co wydanie gry wyłącznie na pecety i komputery Apple, jednak nie odrzucają całkowicie możliwości wypuszczenia jej któregoś dnia na konsole.


Dziś ruszyła kampania crowd-fundingowa na Kickstarterze, która wygląda bardziej na badanie rynku, niż na zbiórkę funduszy. Night Work Games, firma, spod której skrzydeł wypuszczony zostanie Blackroom, liczy na zebranie 700 000 USD. Jeżeli kampania odniesie sukces, twórcy postarają się znaleźć kolejnych inwestorów.


Blackroom pozwoli nam wcielić się w postać Santiago Sanory, inżyniera pracującego dla firmy zajmującej się symulacjami holograficznymi. W pewnym momencie owe symulacje wymykają się spod kontroli i to na naszego bohatera spadnie obowiązek rozwiązania tego problemu.

 

 

Dzięki osadzeniu akcji gry w świecie wypełnionym symulacjami i hologramami, przyjdzie nam odwiedzić najróżniejsze miejsca i czasy. Odwiedzimy pola bitew, stacje kosmiczne, wiktoriańskie pałace, mieściny na dzikim zachodzie, czy pirackie galeony.


Sama mechanika ma polegać głównie na umiejętnościach gracza w wykonywaniu szybkich, zwinnych ruchów, unikaniu ataków wrogów, zapędzaniu ich w kozi róg i używaniu "rocket jumpów". Czyli klasyka w wydaniu Romero i Carmacka.


Pozostaje nam tylko śledzić kampanię na Kickstarterze i liczyć na to, że dobije ona do swojego celu. Jeżeli macie nadmiar gotówki, dołóżcie do niej swoją cegiełkę. Z pewnością twórcy będą wam bardzo wdzięczni. ;)

 

 


Źródło: Polygon

0 osób dodało komentarz
0osób uważa ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

OrzełOrzełOto ja - domorosły webmaster, koder, przedsiębiorca, dziennikarz oraz wielbiciel gier muzycznych i myszoskoczków. Nocami marzę o tworzeniu gier, ale za dnia skupiam się na innych fajnych i ważnych rzeczach, dla odmiany możliwych do zrealizowania.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]