Beta testy potrwały zaledwie tydzień, lecz w zestawieniu z ogromnym zainteresowaniem przebiegły one wyjątkowo owocnie. Trzynaście milionów uczestników to wystarczająca liczba, aby wyłapać większość niedociągnięć i załatać grę przed premierą pełnej wersji. Gra ujrzy światło dzienne za około miesiąc, więc twórcy muszą się sprężać.
Oczywiście priorytetem jest zadbanie o aspekty stricte techniczne takie jak bugi związanych z przenikaniem przez tekstury. Z kolei graczy najbardziej elektryzują zmiany, które zostaną wprowadzone w samej rozgrywce. Producent zdradził, że pracuje nad przyspieszeniem trybu Conquest. W odpowiedzi na spływające uwagi, autorzy gry zajęli się również wytrzymałością koni oraz czołgów. O ile w przypadku pojazdów opancerzonych możemy to jeszcze wytłumaczyć, o tyle nieposkromione konie były nieco frustrujące. Producent oświadczył, że pracuje właśnie nad nerfem wymierzonym w czołgi oraz konie.
It's true, we're nerfing the horse – and yes, that was a really fun tweet to write: https://t.co/DjNINSbQuepic.twitter.com/plJBnHcFcD
— Battlefield (@Battlefield) 19 września 2016
źródło: kotaku.com
0 Komentarzy