Dishonored wydane w 2012 roku na początku spotkało się z mieszanym przyjęciem. Z jednej strony recenzje wychwalały grę, zwracały uwagę na nietuzinkową rozgrywkę, ciekawą fabułę i ogólny styl gry, a z drugiej początkowo nie sprzedawała się dobrze, wręcz o wiele poniżej oczekiwań. Później na szczęście jednak najwidoczniej gracze poznali się na tym tytule, bo już niedługo będziemy mogli zagrać w jego kontynuację. A ta zapowiada się jeszcze lepiej niż pierwowzór. I to w każdym calu. Najnowszy gameplay, który dzisiaj ujrzał światło dzienne, tylko to potwierdza.
Widać trening Emily Kaldwin nie poszedł na marne, bo wachlarz umiejętności jakimi dysponuje mógłby wprawić w osłupienie nawet samego Corvo Attano. Czy gra aż tak dopakowaną postacią może być w jakikolwiek sposób wyzwaniem dla graczy? Przekonamy się już wkrótce, bo gra trafi do sklepów 11 listopada. Moim zdaniem warto wtedy wybrać się do sklepu i kupić swój egzemplarz, bo po wypłynięciu pierwszych recenzji popyt na ten tytuł może być tym razem naprawdę duży.
Źródło: YouTube.com
1 Komentarz
po nitce do kłębka