Niektórych brak multiplayera w nadchodzącym Wolfenstein 2: The New Colossus może dziwić, tym bardziej po ostatnich wypowiedziach w branży jakoby, to tryby sieciowe były przyszłością wirtualnej rozrywki. Teraz przedstawiciele studia odpowiedzialnego za projekt postanowili wyjaśnić dlaczego postawili na zabawę dla pojedyńczej osoby.
Odpowiedź jest wbrew pozorom banalna - chciano stworzyć mocną opowieść, która zaangażuje każdego kto ją przechodzi. Żeby tego dokonać ekipa musiała skupić się tylko na jednej gałęzi produkcji, czyli singlu. Natomiast dodanie sieciowych potyczek sprawiło by, że cała warsta, by się po prostu rozwodniła tracąc na ostatecznej jakości.
Jak widać, nie wszyscy zamierzają stawiać na potyczki online.
0 Komentarzy