O Amazon Fire TV wspominaliśmy kilka tygodni temu - wtedy jeszcze nie było wiadomo czym faktycznie będzie urządzenie tej firmy. Ostatecznie okazało się, że Fire TV będzie medialnym kombajnem, a nie tylko 'patyczkiem' z wbudowaną obsługą pada. Za $99 (tyle będzie wynosić cena urządzenia) dostaniemy nie tylko możliwość ściągania zawartości filmowo-serialowej z Internetu, ale także konsolę. Amazon Fire TV posiadać będzie czterordzeniowy procesor, 2 GB RAM-u i dedykowaną kartę graficzną, chociaż jej głównym atutem będzie technologia streamingowa. Opis zasady działania nadawałby się na osobny materiał, ja jedynie pokrótce wspomnę, że Fire TV nie będzie uruchamiał gier bezpośrednio 'na sobie', lecz jedynie streamował zakupione przez nas tytuły z superkomputera ulukowanego w zupełnie innym miejscu. Można się spierać, czy tak będzie wyglądać przyszłość gamingu, ale już teraz wiadomo że na 'konsolę' Amazonu trafią gry od EA, Segi czy Disneya. Nawet sam Amazon wypuści swoje gry, a pierwszą z nich będzie TPS Sev Zero. Oprócz tego, Amazon Fire TV otrzyma specjalny kontroler Fire w cenie $40.
Źródło: gamespot.com
1 Komentarz
Rewolucja... kolejna szrotowa konsola na androidzie.