• Strona główna
  • Kącik filmowy - fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, czyli wejdźmy do walizki

Kącik filmowy - Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, czyli wejdźmy do walizki - Wrażenia

03
GeneticsD

Uniwersum stworzone przez J.K. Rowling ma ogromny potencjał, który dodatkowo jest faworyzowany przez setki tysięcy czytelników na świecie. Jeżeli miałbym poszukać w grach podobnie świetnie wykreowanego świata to spoglądałbym na Mass Effect, bądź rodzimego Wiedźmina. (Tak, tak. Wiem. Sapek jako pierwszy wymyślił.) W każdym razie, Rowling wykreowała sobie dużo pole do popisu i dobrze o tym wie, bo Fantastyczne zwierzęta wprost idealnie wpasowują się w pożyczanie uniwersum do całkowicie nowej historii. I według mnie, lepszej.

 

 

Opowieść została dotąd niespisana (i oby tak pozostało!), więc tak naprawdę nikt z nas nie wie nic o Newtcie Scamanderze. Nadgorliwi czytelnicy mogą kojarzyć nazwisko z jednej z książek, którą czytał Harry Potter, o tym samym tytule, co film. Nie były tam jednak spisane dzieje słynnego magizoologa, ale był to właśnie jego „poradnik” tyczący się bestii. Akcja historii toczy się w Nowym Jorku ogarniętym paniką. Przenosimy się także mocno w czasie, co jest dostrzegalne już na pierwszy rzut oka. Bruk, specyficzne budynki, pojazdy, czy chociażby ubiór przechodniów. Jednym może nie podobać się taki klimacik, jednakże w mojej opinii jest to jak najbardziej na plus. Pokazanie świata czarodziejów jeszcze długo, długo przed HP. Ciekawi mnie jedno. Ile lat ma ten dziadek Dumbledore, skoro w Fantastycznych zwierzętach uczy już w Hogwarcie? Pewnie są wśród Was fani, połykający wszystkie informacje z uniwersum jak pelikany, więc podzielcie się tą informacją.

 

Newt Scamander wprowadza w filmie przyjemny nastrój. Sama postać wydaje się być miła, dobroduszna, a do tego jeszcze ratuje zwierzęta zagrożone wyginięciem. Przykład porządnego zielonego. Ale to nie wszystko, bo aktor, który wciela się w bohatera to Eddie Redmayne. Nie byle kto. Jego warsztat znakomicie nadaje się do ról, gdzie postać jest nieco tajemniczym introwertykiem, żyjącym w swoim świecie. (Teoria wszystkiego.) Ale nie tylko on dał z siebie wszystko. Siostry Goldstein (Katherine Waterston oraz Alison Sudol) to także wysoka półka. Na całe szczęście oprócz tych znaczących ról kobiecych mamy także panią prezydent oraz złą matkę, których charakter jest wyrazisty, a także wiele wnoszący do fabuły. Nie mogę również zapomnieć o miłym grubasku, panu Kowalskim, zagranym przez Dana Foglera. Spodobała mi się ta postać. Nie, nie tylko, dlatego, że jego nazwisko wprowadza nutkę polskości. Pojawiają się także czarne charaktery, które w mojej opinii wychodzą fantastycznie. Zobaczymy jak spiszą się w przyszłych częściach. Oby nie gorzej, bo na razie biją na głowę Beznosego, a tendencja będzie chyba tylko wzrostowa. Podsumowując, GRA AKTORSKA WARTA MILIONY DOLARÓW.

 

 

Oczywiście, Nowy Jork, zwierzęta (a właściwie bestie) to najwyższy poziom graficzny. Tutaj jakoś nie narzekam, że większość kręcona była na green screenie. Specjaliści od grafiki, efektów dali z siebie naprawdę wszystko. Każde kolejne zwierze, walizka (też chce taką), dzielnice NY i prawdopodobnie o wiele więcej, powstało komputerowo. Wykonanie było na tyle świetne, że wydaje mi się, że gdyby film nakręcono kilka lat temu to wrażenie nie byłoby, aż tak dobre. Chociaż kto wie. Magia kina robi swoje. Zwierzęta wprowadzają także swoisty klimat. Sceny, podczas których Newt szuka swojego niesfornego niuchacza śmieszą. Jego animacja została wykonana w tak dobry sposób, że aż chce się oglądać kolejne akcje z nim związane.

 

Do tego wszystkiego wkrada się także lekka doza miłego humoru. Śmieszne żarciki sytuacyjne ze wcześniej wspomnianym niuchaczem, czy patyczakodrzewcem (zapomniałem właściwą nazwę) są trafione. Wyraz twarzy pana Kowalskiego również mówi wiele.

 

 

A więc, jeżeli mieliście ochotę wybrać się na Fantastyczne zwierzęta, polecam taki wypad. Nawet w momencie gdy nie jesteście fanami HP. Ja osobiście nie jestem (książki znudziły mi się po trzeciej części, a filmy … nigdy nie uważałem za wysokiego lotu). Tutaj jest inaczej, bohater, uniwersum oraz bestie przyciągają. Szkoda, że kolejna część pojawi się dopiero w 2018 roku. Fantastyczne Zwierzęta vs. Harry Potter, 1:0.

 

Ocena: 8/10

O autorze
GeneticsDGeneticsD
230 0

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]