Nadal bardzo duża liczba osób ciągle zastanawia się, jakie korzyści będą płynąć z przeskoku z talerzowca na SSD. Te oczywiście są ogromne! Ceny ciągle spadają i jeszcze bardziej zachęcają do zakupu - dwa lata temu za 250 GB Cruciala płaciłem 550 zł dzisiaj można już dostać porównywalny dysk w granicach 330 zł. Czy w takim razie nowy WD Blue spełni nasze oczekiwania?
WD to od teraz też SSD
WD od lat dominuje rynek dysków talerzowych, kiedy oficjalnie potwierdzono przejęcie SanDiska byłem pewien tego, iż ostro zaatakują rynek nośników półprzewodnikowych. Bo tych do tej pory w ofercie Western Digital nie miał. Rynek się dynamicznie zmienia i SSDki zyskują na popularności, są mniej awaryjne i zdecydowanie szybsze od swoich talerzowych odpowiedników, dlatego coraz częściej po nie sięgamy.
Pierwsze wrażenie
Dysk zapakowano w biało-niebieskie opakowanie, na którym znajdziemy podstawowe informacje o specyfikacji, pojemności oraz gwarancji. Sam dysk nie wyróżnia się niczym szczególnym postawiono na prostotę i minimalizm.
Specyfikacja
WD Blue SSD otrzymał 15 nm kość pamięci NAND TLC oraz kontroler Marvell 88SS1074.
- Rodzaj dysku SSD
- Pojemność 1000 GB
- Format 2.5"
- Interfejs SATA III (6.0 Gb/s)
- Prędkość odczytu (maksymalna) 545 MB/s
- Prędkość zapisu (maksymalna) 525 MB/s
- Odczyt losowy 100,000 IOPS
- Zapis losowy 80,000 IOPS
- Niezawodność MTBF 1 750 000 godz.
- Wysokość 7 mm
- Szerokość 69,85 mm
- Głębokość 100,2 mm
- Waga 60 g
- Gwarancja 36 miesięcy
IOPS, TBW? Co to u diabła jest? Spokojnie, już tłumaczę.
IOPS jest to wielkość określająca wydajność dysku w oparciu o liczbę operacji wejścia i wyjścia, jakie urządzenie może wykonać w ciągu jednej sekundy.
TBW to natomiast parametr, który określa limit danych, jaki można zapisać na nośniku do momentu utraty gwarancji. Dla przykładu: zapisując nasz dysk, który według producenta ma parametr 400 TB, i zakładając, iż dziennie nie zapisujemy więcej niż 10GB danych, dysk powinien wytrzymać 95 lat.
SSD i nie jest już tak źle
Wykorzystanie SSD może przynieść graczom ogromne korzyści w postaci szybszego uruchamiania się systemu, oprogramowania, gier. Instalacja też powinna zająć mniej czasu, poziomy będą wczytywać się znacznie szybciej, w niektórych przypadkach wzrosną odrobinkę klatki na sekundę.
Testy
Dochodzimy do momentu, w którym sprawdzę na kilku popularnych benchmarkach możliwości WD Blue SSD. Dla niektórych z was wyniki mogą nie być czytelne, ale wszystko spokojnie objaśnię, tak, aby każdy aspekt był zrozumiały. Oprócz tego sprawdzimy też, jak recenzowany produkt sprawdza się w codziennym użytkowaniu.
AS SSDBenchmark
PCMark 8
Crystaldisk
Atto benchmark
Mimo iż wyniki są nierówne, to nadal można je uznać są bardzo zadowalające.
Czas kopiowania plików: 21 GB paczkę z filmami, zdjęciami i grami z GoG kopiowałem przez 93 sekund, a 4 GB grę udało mi się przekopiować w ciągu 47 sekund.
Testy wielozadaniowości polegają na równoczesnym wykonywaniu kilku operacji, które zapychają dyski i symulują codzienne użytkowanie. Instalacja Wiedźmina 3 i równoczesne rozpakowywanie 8 GB rara trwało - 94 sekund. Instalacja Wiedźmina 3 i równoczesne kopiowanie 8 GB rara trwało 82 sekund.
Wyniki niezłe, spodziewałem się znacznie lepszych rezultatów.
I am soooo Bluuuueee
Przebrnęliśmy przez wszystkie testy i dochodzimy do momentu, w którym trzeba sobie jasno powiedzieć, że mimo zastosowania gorszej pamięci TLC NAND jest całkiem wydajny. Na rynku są dostępne lepsze. Najsłabiej wypadły wyniki próbki 4k, w tym aspekcie jest bardzo źle. Czasy kopiowania były ok. Z resztą nie było większych problemów.
Podusmowanie
To warto czy nie? Cena zdecydowanie odstrasza, wydajność jak na TLC jest wyjątkowo dobra. Uważam, że WD Blue mimo kilku problemów jest całkiem przyzwoitym dyskiem. Czy się sprzeda? Będzie ciężko zwarzywszy na to, że konkurecja nie śpi i ma też bardzo dobre i tańsze układy. Mimo to warto się zastanowić jeżeli potrzebujecie aż 1TB za 1300zł...
0 Komentarzy