Dahua coraz śmielej angażuje się w polski rynek technologii użytkowych. Po zaprezentowaniu dysków SSD przyszła pora na monitory. Model LM32-E230C to propozycja adresowana do graczy, aczykolwiek propozycja o dosyc nietypowych parametrach, ale o tym poniżej.
Wykonanie monitora LM32-E230C
Zacznijmy od budowy monitora. LM32-E230C składa się z trzech części, które montujemy razem za pomocą śrubokręta. Szeroka podstawa w kształcie litery V została wykonana z metalu. Podobnie jak lekko wygięta noga, do której musimy przykręcić ekran. Obudowa monitora wykonana została w całości z matowego plastiku. Jego jakoś nie powala, ale na plus zaliczam solidne spasowanie elementów.
Z tyłu monitor ma trzy czerwone paski LED-owe, które można wyłączyć, ustawić na stały kolor lub cykl mrugania. Cała forma ekranu, łącznie z elementami estetycznymi oraz montażem nogi (lub VESA-y) jest podobna do tej , które są dostępne i innych producentów monitorów,
Możemy pochylać matrycę góra dół, ale monitor nie posiada obrotu prawo-lewo ani regulacji wysokości góra-dół. Przy tak dużym ekranie należy ocenić to w kategoriach sporego niedoparzenia.
Pod dolną krawędzią schowano wejścia wideo. Jest to podstawowy zestaw, składający się z dwóch portów HDMI 1.4 oraz jednego DisplayPort 1.2. Są to zatem standardy już dość leciwe. Obok mamy jeszcze wyjście aduio na słuchawki lub głośniki oraz klasyczny wejście zasilania na typową „świnkę”. Monitor nie ma wbudowanych głośników. Nie posiada także złącza USB-C ani huba USB.
OSD monitora dostępne jest za pomocą bardzo sztywnych przycisków umieszczonych w dolnym prawym rogu ekranu. Są one względnie intuicyjne. Niemniej w porównaniu z konkurentami, oferującymi aplikacje albo/i nawigację za pomocą joysticka, LM32-E230C sprawia wrażenie bardzo konserwatywnej konstrukcji.
Parametry monitora LM32-E230C a faktyczne użytkowanie
32-calowa matryca o proporcjach 16:9 pochwali się lekką krzywizną (1500R). Jet to panel typu VA o natywnej rozdzielczości 1080p i odświeżaniu 165Hz przy użyciu DisplayPortu. Deklarowany czas reakcji określono na 1 ms (MPRT). Kąty widzenia w pionie i poziomie wynoszą 178 stopni.
Matryca ma kontrast statyczny o wartościach 3000:1 oraz deklarowaną jasność 300 cd/m². Natomiast odwzorowanie przestrzeni barw wygląda następująco: Adobe RGB: 85%, DCI-P3: 85%, sRGB: 99%. Tyle teorii a jak wygląda praktyka?
Trzeba to powiedzieć wprost: 32-calowy ekran i rozdzielczosć Full HD nie jest idealnym rozwiązaniem do pracy. Ikony pulpitu Windows są zbyt duże, a praca z arkuszami kalkulacyjnymi nie należy do wygodnych.. Przy fabrycznych ustawieniach widać też, że kolory i kontrast były wyblakłe. Na szczęście po zabawie ustawieniami OSD obie cechy natychmiast uległy poprawie.
Gaming oraz multimedia
Producent informuje, że testowany monitor jest przede wszystkim przeznaczony do multimediów i gier. Po uprzedniej kalibracji oglądając filmy faktycznie byliśmy pod wrażeniem kolorów oraz dobrego kontrastu.
Na pochwałę zasługuje jasność matrycy, bo wydaje się wykraczać poza deklarację producenta.
Jest to jednak okupione sporym apetytem na prąd. Przy 100% odnotowaliśmy 52W poboru energii. Jeśli używamy monitor z ustawieniami fabrycznymi, czyli 60% jasności, ekran kradnie z gniazdka ok. 32W.
Przeglądanie zdjęć nie stanowi problemu. Filmy, szczególnie z YouTube lub otwierane lokalnie, też dają radę. Mimo tego przeskok między 1080p a 1440p, przy tak dużej przekątnej, jest wręcz ogromny. Jeśli idzie o gry to sprzęt działa i można gierczyć. Tu warto dopisać, że sprzęt obsługuje m.in. Adaptive-Sync.
Co prawda zauważyliśmy stopniowanie kolorów i artefakty wokół niektórych obszarów bogatych w detal. Ruch był bardzo płynny (zasługa częstotliwość odświeżania 165Hz), ale małe i szybko poruszające się obiekty o wysokim kontraście wydawały się rozmywać na ekranie.
Mimo zadeklarowanego czasu reakcji pikseli wynoszącego 1 ms MPRT, stwierdzamy że żwawo poruszające się obiekty szybko tracą szczegóły. Menu OSD pozwala ustawić tzw. „dopalanie pikseli”, czyli ogólny czas reakcji na: wyłączony, niski, średni i wysoki. Chociaż jest zauważalna poprawa przy ustawieniu wartości „średni”, to do ideału trochę brakuje.
Chcąc uzyskać zadowalający rezultat, zależnie od tego co robimy, należy pobawić się opcjami menu monitora. Oczywiście mamy już tryby predefiniowane, takie jak Gra czy Internet. Mimo tego predefiniowane profile nie są idealne, ponieważ każdy z nich w zasadzie poprawia i jednocześnie pogarsza niektóre aspekty obrazu. Dlatego najlepiej znależć samemu swój "złoty środek"
Czy warto kupić monitor Dahua LM32-E230C?
Połączenie rozdzielczości 1920 x 1080 px z przekątną 32 cale w 2024 roku to nietypowe rozwiązanie. W sieci x-kom sprzęt ten wyceniono na ok. 1050 zł. Za parę dyszek więcej Dahua oferuje monitor LM32-P301A - 32 cale o rozdzielczości 2560 x 1440 px, na matrycy IPS z odświeżaniem 75Hz.
Ogólnie model Dahua LM32-E230C w teorii ma sens i zastosowanie jeśli np. szukacie dużego ekranu z myślą o starszej generacji konsol lub jeśli nie planujecie upgrade’u karty graficznej na model swobodnie ogarniający 1440p. Full HD w Polsce jest nadal bardzo popularną rozdzielczością, więc rynek monitorów 1080P jest nadal spory. Recenzowany monitor w naszej ocenie, aby wzbudzić zainteresowanie musi bardziej powalczyć ceną. Na tę chwilę uznajemy go wyłącznie za ciekawostkę.
18 Komentarzy
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst
20- 1. pogrubiony tekst