Na test-bench trafiła karta produkcji Inno3D model RTX 3070 Ti X3 OC. Dla niewtajemniczonych dopowiemy tylko, że Inno3D to tak naprawdę submarka dobrze znanego producenta Zotac. Sytuacja podbna, jak w przypadku Galax i KFA2.
Wykonanie i parametry
X3 OC znacząco różni się od pozostałych układów będących w ofercie tego producenta. Inno3D kojarzymy głównie z przysadzistą formą chłodzenia i brak umiaru w kwestii RGB. Wszystko w imię zasady więcej = lepiej. Testowany egzemplarz jest tego całkowitym przeciwieństwem. Stonowane wzornictwo, prosta forma i brak podświetlania sprawiają, że 3070-tka stylistycznie wkomponuje się w każdy zestaw komputerowy.
Całkowita długość karty wynosi 300 mm. Obudowę chłodzenia wykonano z szczotkowanego metalu a panel chroniąca trzy wentylatory został przykręcony do „śledzia”, na którym tradycyjnie znajdują się porty wideo: HDMI 2.1, 3x DisplayPort 1.4a. W efekcie przeciwległy koniec karty po jej instalacji w porcie PCIe nie opada. Cierpi na to wiele topowych układów z rodziny Ampere, dlatego miło, że Inno3D podeszło nieco inaczej do tematu. Jednocześnie przypominany, że do zasilania karty służą dwie wtyczki 8-pin. Producent zaleca zasilacz o mocy 750W.
Z poziomu laminatu mamy styczność z lekko rozbudowanym RTX 3070. Na płytce PCB zamiast pamięci GDDR6 goszczą moduły GDDR6X, które wcześniej pozostawały domeną 3080-tki i 3090-tki. W tym konkretnym przypadku producent wybrał kości Micron. W efekcie wzrósł parametr memory bandwith z 488 do 603 GB/s. Przybyło także jednostek TMSu (184 vs. 192), ale to niewielka zmiana. Ilość dostępnej pamięci nie nieuległa zmianie. Wciąż na pokładzie mamy 8GB VRAM. Niemniej karta nie jest przeznaczona do zabawy w 4K, więc póki co nie powinno to stanowić dużego problemu.
Platforma testowa
* Intel Core i5-11400
* MSI MAG B560M MORTAR WIFI
* Arctic 34 esports
* CORSAIR Vengeance LPX 16GB 3200MHz CL16
* Crucial P5 500GB M.2 NVMe
* NZXT C750 Bronze
* Be quiet! Dark Base 700
* Windows 10 21H1 + sterowniki Nvidia 496.13
Wyniki testów
Na pierwszy ogień pójdą testy syntetyczne obejmujące prawie całą obecną desktopową rodzinę układów Ampere. Dla porównania wykres uwzględnia układ z poprzedniej generacji (Turing) pod postacią RTX 2080 Super. Jak na dłoni widać, gdzie ląduje RTX 3070 Ti. Zdecydowanie bliżej mu do bazowego wariantu tego układu aniżeli leżącego półkę wyżej RTX 3080.
W grach skupimy się na rozdzielczości 1440p z detalami ustawionymi na ultra. Biorąc pod uwagę przedział cenowy zajmowany obecnie przez Ti wydaje się to w pełni zasadne.
RTX 3070 Ti osiąga niewiele lepsze rezultaty niż wariant bez dopisku Ti. Memory bandwith zwiększony o niespełna dwadzieścia procent nie przełożył się na imponujące wyniki. Na tle obu „siedemdziesiątek” ciekawie prezentuje się RTX 3060 Ti. Wypada dopowiedzieć, że w rozdzielczości 1080p cała trójka nie osiąga dużo wyższych fps-ów, przy jednoczesnym skurczeniu się różnic między nimi. Jest to efekt bottleneck’u po stronie użytego procesora.
Pod obciążeniem benchmarkiem w rozdzielczości 2560 x 1440 px cały zestaw komputerowy pobierał ~360W. W spoczynku zaledwie 49W. Niestety solidna a zarazem kompaktowa konstrukcja Inno3D RTX 3070 Ti X3 OC ma negatywny wpływ na temperatury. Układ pod obciążeniem dobijał do 82 stopni w zamkniętej obudowie. Na szczęście z pomocą przychodzi undervolting, gdzie zmniejszenie napięcia do 0.900V poskutkowało spadkiem temperatury do 71 stopni. Przełożyło się to również pozytywnie na pobór energii na poziomie 290W.
Podsumowanie
Na plus testowanego układu należy wymienić estetykę, jakość wykonania, potencjał po undervoltingu oraz ogólną sprawność w grach w standardzie 1440p. Na minus wymienimy wysokie temperatury i hałas przy bazowych ustawieniach, jak również spory apetyt na energię. Jak już było wspomniane, rekomendowany zasilacz powinien mieć 750W. Jednocześnie dla prawidłowej pracy komputera karta graficzna musi być podpięta pod PSU osobnymi przewodami z wtyczką 8-pin.
W lipcu 2022 Inno3D RTX 3070 Ti X3 OC kupimy za około 4300 zł w Morele. Podejrzewamy, że dostępność jest raczej znikoma lub nawet żadna. NRTX 3060 Ti cto wydatek średnio 2600-2900 zł. Sami musicie odpowiedzieć sobie, czy różnica ponad półtoratysiąca złotych jest warta dopłacania do kilku procent ekstra w wyświetlanych klatkach.
0 Komentarzy