Jeśli idzie o przedpremierowe przecieki odnośnie wydajności RTX 4080 Super odbyło się bez ekscytacji. Wszystko było oczywiste już od pierwszych zapowiedzi. Sprawy natomiast wyglądają nieco inaczej pod względem finansowym, bo nowy członek rodziny Ada Lovelace debiutował w cenie MSPR niższej od swojego poprzednika.
Architektura Ada Lovelace to więcej pamięci Cache L2, przebudowane bloki GPC, wprowadzenie jednostek Tensor 4. generacji oraz RT 3. generacji. NVIDIA skupiła się głównie na zwiększeniu sprawności z włączoną funkcją śledzenia promieni, przy wsparciu DLSS. Główną wartością dodaną obecnej generacji miało być zaprezentowanie generatora klatek, który ukrywa się pod funkcją DLSS 3.0. W połowie życia serii RTX 4000 postanowiono wprowadzić ich lifting w postaci układów z dopiskiem Super.
RTX 4080 Super a zwykły RTX 4080
Różnice w ogólnej architekturze rdzenia GeForce RTX 4080 i RTX 4080 Super są symboliczne. Przeważnie to max 5% dodatkowych jednostek SP, TMU, RT. Niezmienna pozostała natomiast ilość ROP-ów wynosząca 112. Również na pokładzie mamy tyle samo VRAM GDDR6X, czyli 16GB na 256-bitowej szynie pamięci.
W teorii Superka ma wyższe częstotliwości rdzenia, choć kluczowe będą indywidualne ustawienia Power Limitów – a tu, co producent to inna szkoła. Finalnie teoria mówi nam, że powinniśmy uzyskać 5% więcej wydajności, acz zależnie od gry różnice te mogą oscylować bardziej w granicach 2-3%.
Poważnemu przemodelowaniu uległa natomiast sugerowana cena MSRP, wynosząca teraz okrągły tysiąc dolarów, podczas gdy poprzednik startował z pułapu 1200$. Dla polskiego konsumenta finalne ceny kształtują się między 4900 a 5200 zł, choć różnie bywa z dostępnością. NVIDIA na rynek dostarczyła dość ograniczoną liczbę Superek, co od entuzjastów wymagało dość szybkiego i stanowczego działania.
Inno3D RTX 4080 Super X3
Marka Inno3D w swoim portfolio posiada sześć wariantów układu RTX 4080 Super – w tym jeden z zintegrowanym chłodzeniem wodą oraz model przygotowany pod custom loopa. Do naszej redakcji trafiła wersja X3, gdzie od razu zwracamy uwagę na prostą budowę chłodzenia. Jej ogólne wymiary wynoszą 337 x 141 x 40 mm. W konsekwencji nie jest to też przesadnie wielka karta, czego nie można powiedzieć o niektórych opcjach od ASUS czy Gigabyte.
Na śledziu mamy komplet wyjść wideo w postaci jednego HDMI 2.1a oraz trzech DisplayPort 1.4a. Prąd pobiera za pośrednictwem wtyczki 12VHPWR a rekomendowany przez producenta zasilacz powinien posiadać moc 750W. W pakiecie znajdziemy przejściówkę na trzy wtyczki PCIe 8-pin.
W pakiecie mamy jeszcze regulowaną podstawkę pod GPU. Z drugiej strony takowa nie jest potrzebna. Mimo gabarytu karta nie jest przesadnie ciężka a całą konstrukcję zaprojektowano tak, że nie cierpi na tzw. GPU sag. Jest to coś, o czym często zapominają inni, bardziej rozpoznawalni w Polsce producenci kart graficznych.
W optymalnych warunkach karta Inno3D boostowała na rdzeniu do 2715 MHz, ale pod pełnym obciążeniem prędzej zobaczymy stałe 2610 MHz. Program zarejestrował 299W poboru energii, choć w tytułach pokroju Call of Duty odnotowałem 180-235W (detale preferujące wydajność). Niezależnie od gry na pamięciach zawsze mamy 11502 MHz.
Pod pełnym obciążeniem temperatura rdzenia wynosiła 68-70 stopni a pamięci niespełna 72 stopnie. Chcąc utrzymać te wartości chłodzenie musiało rozkręcić trzy wiatraki do 1797 RPM. Karta nie jest przesadnie głośna. W naszej ocenie jej akustyka jest w pełni akceptowalna. Przy otwartej obudowie delikatnie słychać piszczenie cewek.
Słów kilka o platformie testowej
Wszystkie pomiary wykonaliśmy na komputerze z 13. generacją Intel Core i7. Procesor współpracował z pamięcią typu DDR5 o taktowaniu 6000 MHz. Gry oczywiście były uruchamiane z dysku SSD. Biorą pod uwagę klasę i cenę GPU skupimy się głównie na śledzeniu promieni, choć o klasycznej rasteryzacji także wypadałoby wspomnieć.
Testy będą obejmować włączony ray tracing (śledzenie promienie) a także różne techniki NVIDII: DLSS, DLSS 3.0 (generator klatek) oraz DLSS 3.5 (ray reconstruction). Oczywiście nie zabraknie też kilku wyników z użyciem natywnej rozdzielczości.
Kilka testów praktycznych
Większość testów wykonaliśmy w rozdzielczości 2560 x 1440 px. Jak wypada najmocniejsza Superka? Na wykresie nie uwzględniliśmy zwykłego RTX 4080, ponieważ zależnie od gry skok między tymi dwiema kartami wynosi średnio od 2 do 5 proc. Tym samym odświeżoną 4080-tkę wciąż dzieli przepaść w stosunku do topowego RTX 4090. W skrócie zamiast wykresu proponujemy klarowny filmik z serwisu YouTube.
Źródło: Testing Games, YouTube.
Z włączonym śledzeniem promieni testowany potworek nie zostawia suchej nitki na RTX 3090 Ti – topowym układzie poprzedniej generacji. Na wykresie uwzględniliśmy też konkurencyjnego RX 7900 XT, który po ostatnich obniżkach cen jest bardzo ciekawą ofertą. Niestety karta od AMD nie bardzo radzi sobie ze śledzeniem promieni w relatywnie świeżych tytułach.
Jeśli wyłączymy śledzenie promieni w np. Cyberpunk (1440p) to zobaczymy rezultat 105 klatek dla RTX 4080 Super vs. 95 klatek dla RX 7900 XT. Scenariusz ten powtarza się w przypadku większości gier, gdy skupimy się wyłącznie na klasycznej rasteryzacji.
Na dokładkę wykres porównujący DLSS 2.0 (upscaling) oraz DLSS 3.0 (upscaling + generator klatek). Ponownie RTX 4090 to zupełnie inna liga. Zaskakuje nas jednak jak szybko RTX 4070 Ti Super dogania poprawioną 4080-tkę. Jeśli dla powyższych kart włączymy DLSS 3.5 (ray reconstruction) boost w ilości klatek mieści się w granicach błędu pomiarowego. Ta technika ma przede wszystkim polepszyć wrażenia wizualne płynące z generowania grafiki z śledzeniem promieni.
Porównanie renderowania grafiki: rasteryzacja vs. ray tracing.
NVIDIA często chwali się techniką Path Tracing - wyższą, bardziej zaawansowaną formą śledzenia promieni. Obecna generacja Radeonów klęka, gdy włączymy taką opcję. A jak radzi sobie RTX 4080 Super?
Na wykresie widać, że dla RTX 4080 Super w rozdzielczości natywnej Path Tracing w Cyberpunk 2077 (opcja RT Overdrive) jest trudny do zgryzienia. Szczególnie we znaki wdaje się 4K. Włącznie DLSS 2.0 będzie obowiązkowe. Na polu jakości obrazu w tej konkretnej grze metoda upscalingu NVIDII najlepsze rezultaty daje na monitorach z rozdzielczością 2560 x 1440 px lub wyższą, szczególnie gdy postawimy na tryb “Quality”.
Dla dalszego upłynnienia obrazu warto włączyć generator klatek NVIDII. W 1440p opóźnienia całego systemu (PC) mieściły się poniżej 50 ms a zatem gra reagowała na komendy gracza wzorowo. Jeszcze lepiej jest w 1080p, ale mamy świadomość, że nikt nie kupuje GPU tej klasy do zabawy w Full HD.
Podsumowanie
Inno3D GeForce RTX 4080 Super X3 spotkamy przeważnie w kwocie 4900 zł, choć dostępność na dzień 5 kwietnia jest bardzo słaba. Należy cierpliwie poczekać na uzupełnienie magazynów. Ogólnie w stosunku do bazowego RTX 4080 nowa karta nie odkrywa koła na nowo. Plus minus otrzymujemy bardzo zbliżoną wydajność w niższej cenie.
Zaskakujący jest niewielki dystans dzielący RTX 4070 Ti Super a 4080 Super. Patrząc na ogólną sprawność bardziej przemawia do nas tańszy model. Natomiast w przypadku, gdy GPU służy nie tylko do grania, ale też pracy w programach profesjonalnych sięgnięcie po droższy model ma jak najbardziej uzasadnienie. Wypada też pochwalić Inno3D za sprawnie działającą, bez zbędnych fajerwerków i dobrze wycenioną kartę.
|
|
|
0 Komentarzy