Sukcesywnie, co kilkanaście miesięcy marka NZXT odświeża swoje flagowe produkty. Tym sposobem Krakeny doczekały się m.in. wentylatorów RGB a teraz nastała również pora na całkowitą zmianę kolorystyki chłodzenia.
Nowe szaty chłodzenia
Do redakcji trafiły dwa chłodzenia AiO marki NZXT: Kraken X53 i X63 RGB White. Są to urządzenia odpowiednio wyposażone w chłodnicę 240 oraz 280 mm. W praktyce powinny w zupełności wystarczyć do utrzymania w ryzach temperatur procesorów posiadających od sześciu do nawet dziesięciu rdzeni. Seria X3 to zasadniczo ewolucyjny wariant poprzednich modeli z rodziny X2. Najważniejszą różnicą między nimi jest przesiadka z pompy generacji piątej marki Asetek na siódmą. Chłodzenia obecne są na rynku od grubo ponad roku, tak więc producent naniósł drobne zmiany konstrukcyjne a także poprawki w oprogramowaniu firmware.
Pierwszą poważną zmianą wpadającą w oko jest kolorystyka, gdzie matowa czerń ustąpiła matowej bieli. Kolor ten w ostatnich miesiącach cieszy się znaczącym zainteresowaniem konsumentów, dlatego ruch ten ze strony producenta nie zaskakuje. Seria X3 doczekała się również małej reorganizacji przewodów zasilających oraz doszło do wymiany wentylatorów. Na początku gościły wersje Aer P140, ale ustąpiły one miejsca modelom HF-28140-FP. Jak już zostało wspomniane posiadają one także podświetlanie ARGB. Oba łączymy szeregowo, aby następnie jednym przewodem, z końcówką w standardzie NZXT, wpiąć się w płytę główną (kompatybilne wyłącznie z mobo tego producenta). Alternatywą będzie połączenie wentylatorów z wiązką kabli wychodzących z bloko-pompy. Tym sposobem kolorami zarządzamy z poziomu aplikacji CAM, gdy Kraken zostanie wpięty do gniazda USB 2.0 płyty głównej.
|
|
|
|
System montażu chłodzenia pozostał ten sam dla platformy Intela oraz AMD. Sprzęt pochwali się kompatybilność z podstawkami LGA 1200, 115X, 1366, 2011, 2011-3, 2066 (Intel). Dla procesorów konkurencji zachowano zgodność z obecnym AM4. W teorii Kraken posiada kompatybilność z podstawkami sTRX4, TR4, ale stosownego zestawu montażowego dla procesorów Threadripper nie znajdziemy w opakowaniu. Co bardzo przypadło redakcji do gustu to obracane pooświetlane lustro z logiem NZXT na bloko-pompie. Tym sposobem użytkownik nie jest ograniczony do montażu chłodzenia w jednej pozycji, posiadając szerokie spektrum manewru.
Platforma testowa
*Procesor: i7-8700
*Płyta główna: MSI Z370M Gaming Pro AC
*Grafika: KFA2 RTX 2060 Super
*Pamięć: Corsair 3600MHz
*Dysk: Crucial P2 500GB M.2 PCIe NVMe
*Zasilacz: NZXT C850
*Obudowa: NZXT H510 Elite
Chłodzenie w praktyce
Krakeny radzą sobie wzorowo. Testowa i7-mka nie stanowi większego wyzwania dla obu jednostek. Co jednak jest warte wypunktowania to zmiany naniesione na przestrzeni miesięcy. Nowe wentylatory są bardzo ciche, co na szczęście nie odbyło się kosztem przepływu powietrza. X63 pod pełnym obciążeniem i7-8700 generuje jedynie delikatny, ledwo słyszalny szum. Należy jednak odnotować, że pompa posiada bardziej agresywny profil w aplikacji CAM autorstwa NZXT. Powyżej 50% RPM słychać brzęczenie, dlatego dla pełnego wyciszenia należy zabrać się za ręczną kalibrację.
Innym rozwiązaniem jest również nieinstalowanie CAM. Z testów wynika, że płyta główna MSI Z370M dobiera bardziej stonowane parametry pracy niż software NZXT, w który domyślnie uruchamiany profil „cichy”. Plus jest również taki, że temperatury nie różnią się zbyt wiele. W typowym użytkowaniu, czyli gaming oraz aplikacje codziennego użytku, mówimy o wahaniach temperatur podchodzących pod ewentualny błąd pomiarowy.
Oczywiście pozostaje kwestia zarządzanego RGB. CAM pozwala w sposób szyki i bezproblemowy zestroić wentylatory i bloko-pompę. Aplikacja musi być uruchomiona cały czas, jeśli chemy dziszyć się naniesionym zmianami - szczególnie po resecie systemu. Co ciekawe na rynku są już obecne darmowe aplikacje o uniwersalnym haraketrze, które rozpoznają urządzenia marki NZXT. Tym sposobem nasz "składak" nie musi mieć instalowanych kilkunastu apek dla RGB, jeśli postawimy na rozwiązania różnych producentów.
Podsumowanie
Generacyjny przeskok wiąże się także z koniecznością dopłaty, co widzieliśmy m.in. na przykładzie X62 oraz następcy X63. Dodatkowe funkcje a także warianty kolorystyczne również wiążą się z podniesieniem ceny. Przykładowo bazowa X53-jka została wyceniona na 140$ podczas gdy model RGB White wymaga trzydziestu dolarów dopłaty. Znamy również ceny sugerowane na rynku Polskim. NZXT X63 RGB White to wydatek powyżej ośmiuset złotych. Sklep Proshop wycenił produkt na nie bagatela 899 zł, co względem X63 RGB w kolorze czarnym oznacza sporą dopłatę do bieli.
Rozwiązania NZXT do najtańszych nie należą, ale odwdzięczają się wzorowym wykonaniem, przemyślaną konstrukcją oraz ciekawą minimalistyczną (wręcz industrialną) stylistyką. Do oceny czytelników zostawiamy już kwestię, czy te argumenty przemawiają do zakupu Krakena.
0 Komentarzy