Nvidia Shield TV to rozwiązanie, które łączy ze sobą technologie Smart TV i konsoli do gier. Jest tak naprawdę kombajnem, który udźwignie ciężar umilania nam czasu znakomitymi serialami Netflixa lub topowymi grami komputerowymi.
Nvidie Shield pomimo skromnych rozmiarów, nie wolno lekceważyć. Filmy 4K z YouTube lub Netfliksa to dla niej żadne wyzwanie, muzyka ze Spotify czy Google Music to pestka. A Wiedźmin 3 działa jak rakieta! Nie wierzycie? Ja też nie wierzyłem, ale po kilku tygodniach testowania całkowicie zmieniłem zdanie.
Zaglądamy do środka
Obudowa jest zdecydowanie mniejsza i bardziej atrakcyjna od pierwowzoru - tak dostaliśmy ulepszoną wersję 2017. Model podstawowy (nasz) posiada 16 GB pamięci wewnętrznej w wersji Pro jest aż 500 GB.
Prawie zapomniałbym o najważniejszym czyli systemie, który napędza Tarczę jest nim najnowsza wersja Android TV 7.0. Sercem Shielda jest Tegra X1, mózgiem 3 GB pamięci RAM. Tegra Składa się z 8 rdzeni wykonanych w procesie technologicznym 20 nm. Do tego mamy aż 256 rdzeni graficznych Maxwell ze wsparciem dla DX12, Nvidia CUDA, OpenGL 4.5, OpenGL 3.1 oraz AEP.
Całkiem nieźle! Ale to dopiero początek. Shield daje sobie radę z dekodowaniem wideo VP9, H.265 oraz H.264 w rozdzielczości 4K Ultra HD. Pojawiło się, też wsparcie do popularnego PLEX'a. Ten oprócz tego, że potrafi otworzyć każdy format, może pełnić funkcje serwera. Jeżeli będziemy mieli zapisane jakieś pliki multimedialne na pamięci Shielda z pomocą Plexa będziemy mogli oglądać je z naszego tabletu, bądź smartfona.
Czas na gaming
Są trzy różne metody odpalenia gier na konsoli Nvidii. Pierwszy i zarazem najprostszy polega na wejściu na sklep Google Play i pobraniu interesujące na tytuły. W skrócie tak jak na telefonie czy tablecie z tą różnicą, że gry muszą być kompatybilne z Tegrą i obsługą pada.
Druga metoda jest równie prosta, wystarczy wejść do usługi GeForce NOW i wybrać interesujący nas tytuł. W tym wypadku pojawiają się gry pokroju Wiedźmina 3, War Thnudera, czy bardziej znanych tytułów. GeForce NOW to usługa na żądanie, która łączy się z gamingowymi superkomputerami NVIDIA w chmurze, umożliwiając strumieniowanie gier PC na naszą konsole SHIELD w rozdzielczości nawet 1080p przy 60 klatkach na sekundę. Do działania NOW potrzebna jest bardzo wydajna infrastruktura sieciowa i pioruńsko szybki internet. W przeciwnym razie mogą wystąpić problemy z płynnością, co przełoży się drastycznie na nasze doznania wynikające z zabawy. Dodam tylko, że NOW działa na zasadzie abonamentu. Jej koszt wynosi około 10 euro miesięcznie, w ramach tej kwoty mamy dostęp do około 100 gier (biblioteka stale się powiększa). Pierwsze trzy miesiące mamy w gratisie. :)
Ostatni trzeci sposób, polega na strumieniowaniu gier z własnego PC'ta za pomocą technologii Nvidia GameStream. Musimy oczywiście spełnić kilka warunków. Najważniejszym jest posiadanie karty graficznej Nvidii oraz oprogramowania do niej. Druga sprawa to dość solidna specyfikacja, która będzie w stanie podźwigać w komfortowych warunkach wybrane przez Was gry i udostępniać je na Shielda. Ważna jest odpowiednia infrastruktura sieciowa bez tego nie ma szans na płynną bezlagową transmisję.
Akcesoria
Skupmy się na akcesoriach dołączonych do zestawu, bo jest ich kilka i warto na chwilkę się przy nich zatrzymać.
Na pierwszy ogień weźmy pada, który został dołączony do zestawu.
Kontroler jest duży i moim zdaniem bardzo poręczny. Ku mojemu zaskoczeniu jest bardzo wygodny. Jakość wykonania stoi na bardzo dobrym poziomie, wyposażono go w wbudowany touchpad dzięki któremu możemy regulować głośność, trzy przyciski systemowe, cztery przyciski akcji, dwie gałki analogowe, krzyżaka i po dwa bumpery i triggery. Zasilany jest pojemną baterią, która powinna wystarczyć na cały dzień intensywnego grania i port micro USB do ładowania (kabel jest w zestawie).
Na samym początku wspomniałem, że Shield to nie tylko konsola, to wielkie centrum multimedialne, którym możemy sterować za pomocą wyżej pokazanego pilota. Jeżeli jakimś cudem go uszkodzicie za nowy zapłacicie 240 zł!!! Podoba mi się dotykowa regulacja głośności, jeden ruch palca i gotowe. Oceniam go bardzo pozytywnie.
Fajnie, że do zasilacza można wsadzić wymienne końcówki, producent pomyślał o wszystkim.
Dlaczego warto?
Nvidia Shield może być interesującą alternatywą dla Xboxa Ona i PS4, ale tylko i wyłącznie w momencie kiedy mam w posiadaniu super wydajny PC z dużą bibliotekę gier. Bez tego jest raczej ciekawostką dla casuali. Sytuacje może zmienić usługa GeForce NOW, której biblioteka stale rozbudowywana jest o nowe tytuły. Nie są to jednak w większości nowe gry AAA, na które jest duży popyt. Mam wielką nadzieję, że nad tym aspektem zieloni jeszcze popracują.
Patrząc na Shielda jako domowe centrum rozrywki sytuacja się zmienia dość diametralnie a to dlatego, że oferuje bardzo duże możliwości multimedialne. Od Netflixa na Twitchu kończąc. Sumując to razem z możliwością grania wychodzi nam fajna hybryda, która oferuje naprawdę duże możliwości. Jeżeli szukacie alternatywy sprzętu Sony i Microsoft, Shield będzie najlepszym wyborem.
2 Komentarze
a cena gdzie? pilot 240,- co dalej?
Pad 250 Shield 999