MSI Optix G27C testujemy zakrzywiony monitor gamingowy - Test

54
Darius

Z czym kojarzy Wam się firma MSI? Na pewno ze znakomitej jakości produktów tym: z super wydajnych płyt głównych, z ekstremalnie szybkich układów graficznych i od dzisiaj z zakrzywionych monitorów dla graczy! Tajwański producent wprowadza na rynek serię Optix. 

Pierwsze wrażenie 

Ekran, który do nas przyjechał to monitor o przekątnej ekranu 27 cali, pracujący w natywnej rozdzielczości 1080p przy 144hz posiadający zakrzywioną matrycę Samsunga. Opakowanie zostało utrzymane w bardzo atrakcyjnej stylistyce. Dominuje czerwień i oczywiście czerń. Na opakowaniu oprócz fajnych grafik znajdziemy pełną specyfikację i opis najważniejszych funkcji. W środku oprócz samego monitora znajdziemy jeszcze świetnie wykonaną podstawkę i komplet kabli.

Ergonomia i jakość wykonania

MSI poszło w bardzo elegancką choć wyraźnie gamingową stylistykę, na tylnej części umieszczono czerwone pasy podkreślające, że monitor kierowany jest głównie do fanów gier. 

Monitor wykonano z matowego, czarnego tworzywa sztucznego o bardzo dobrej jakości. Wszystkie jego elementy pasują do siebie idealnie, dlatego nie ma mowy o szparach, trzeszczeniu i innych niegodnościach, na jakie cierpią budżetowe konstrukcje.

Wielka stalowa noga zagwarantuje dobrą stabilizację monitora, aczkolwiek nie możemy ustalać jego wysokości PIVOT w tej konstrukcji nie występuje. W sumie to nie ma się absolutnie co dziwić bo nie wyobrażam sobie ustawiania w taki sposób monitora z zakrzywioną matrycą.

MSI wyposażyła  swojego nowego Optixa w komplet wejść - jest DVI, HDMI i DisplayPort. I to tyle, trochę biednie, ale tragedii nie ma. Szkoda, że zabrakło kilku wejść USB, nie można mieć niestety wszystkiego.

Matryca

Panel VA dla G27C stworzył Samsung, co gwarantuje wysoką jakość i trwałość matrycy. Natywna rozdzielczość to 1920 × 1080 pikseli, a promień krzywizny 1800R. Jasność 300 cd/m², kontrast 3000:1 i kąty widzenia po 178° to całkiem typowe dla VA wartości, do tego dochodzą jeszcze 144 Hz częstotliwości odświeżania, które nadają mu gamingowego charakteru. Po naszych testach wyniki mniej więcej pokrywają się z tym co zapewnia producent. Nasze testy wykazały 294 cd/m².

Bardzo dobrze prezentuje się także czas reakcji, osiągając 4 ms GtG oraz 8 ms dla pełnej palety barw. Jej pokrycie to z kolei 85% zakresu NTSC i aż 110% dla sRGB. Świetnemu oddawaniu barw towarzyszą technologie czuwające nad jakością ich wyświetlania: flicker-free eliminująca migotanie oraz Less Blue Light, ograniczająca emisję niebieskiego światła. Profesjonaliści dostrzegą zapewne również delikatny input lag, ale nie przeszkadza on w rozgrywce.

Testy przeprowadziłem w kilku grach między innymi CS:GO, Battlefield 1, Overwatch. W każdym monitor zachowywał się absolutnie wzorowo. Doznania płynące z użytkowania zakrzywionego ekranu były ogromne. Radocha była wielka - muszę przyznać, że coś w tych zakrzywionych ekranach musi być. Bo ciężko mi było się z nim rozstać!

 

Testy użytkowe

Dla graczy przygotowano udogodnienia rozgrywki takie jak nakładka z celownikiem do gier FPS-owych oraz zestaw predefiniowanych ustawień, zaprogramowanych z myślą o wielu odmiennych gatunkach gier. Nie zabrakło także możliwości skonfigurowania spersonalizowanych parametrów wyświetlania. Tutaj jest raczej standardowo większość opcji w tym ustawienia kontrastu, jasności, OD, ACR, ECO, kolor, regulacje obrazu w tym ostrości i trybu wyświetlania, możemy też zmienić język. Opcji jest jeszcze tyle, że mógłbym wymieniać w nieskończoność. Da się Optixa spersonalizować tak, żeby każdemu odpowiadał.

Je dużo prądu?

Przy maksymalnej jasności mówimy o zużyciu  na poziomie 45 W, zaś po odpowiedniej kalibracji 37 W. Przy ręcznym ustawieniu parametrów realnym jest osiągnięcie zużycia około 25 W.

Podsumowanie

Reasumując MSI Optix G27C posiada kilka drobnym mankamentów (brak regulowanej wysokości stopki, brak regulacji konta nachylenia w pionie i poziomie, brak złącz USB) ale w ogólnym rozrachunku to znakomity monitor. W całkieem wysokiej cenie, oscylującej w granicach 2000 zł otrzymujemy zakrzywioną matryce, o przekątnej 27 cali i rozdzielczości 1080p. Doznania płynące z jego użytkowania są ogromne, przewaga 144Hz nad innym monitorami w chociażby w CS:GO jest całkiem spora. Czy warto kupić? Uważam, że postawienie na ten monitor to dobry krok widać, że  firma ma na siebie pomysł i idzie w bardzo dobrym kierunku. Oby więcej takich pyszności w przyszłości. 

 

  • Plusy
  • Świetny czas reakcji
  • Zakrzywiona matryca daje radę
  • Full HD w 144Hz
  • Jakość wykonania
  • Odwzorowanie kolorów
  • Świetny Design
  • Minusy
  • Cena
O autorze
DariusDarius
881 2

5 Komentarzy

awatar
Konrad (gość) 5 lat temu

do Curtix< aaa może dlatego że znacząca większość graczy ,ma karty grafiki obsługującą tę rozdzielczość? Napalonych na 4k jest znacznie mniej.Podaż zależy od popytu.Jeżeli FHD.nie będzie się dobrze sprzedawało, nie będzie zapotrzebowania na rynku, to producenci, na pewno to zauważą!

0 Odpowiedz
awatar
Curtix (gość) 6 lat temu

Dlaczego wszyscy cały czas siedzą na fullHD? i to za tak kosmiczne pieniądze? Dlaczego żadna firma nie zrobi monitora przynajmniej WQHD w normalnej cenie do +-1500zł?

0 Odpowiedz
awatar
Dj Suka (gość) 6 lat temu

A dlaczego wszyscy mają takie parcie na cokolwiek powyżej 1920/1080? Ja wolę rysowanie trawy czy budynków po horyzont zamiast skur...ałych pikseli, które z odległości większej niż 30cm nie robią żadnej różnicy. Nie mówiąc o tym że podnosi obciążenie sprzętu razy dwa. Beznadziejną drogę wybrali sobie developerzy. Ale jak to gdzieś czytałem łatwiej sprzedać "rozdzielczość 4K" niż "rysowanie obiektów".

1 Odpowiedz
awatar
Mateo (gość) 6 lat temu

Piszesz że "posiada kilka drobnym mankamentów", a nie podajesz nawet jakich.

0 Odpowiedz
Darius 6 lat temu

Uzupełnione

1 Odpowiedz

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]