Pierwsze wrażenia
Otwierając małe, czarne pudełko oprócz samej myszki znajdziemy małą naklejkę z logo producenta oraz niewielką instrukcję, w której zawarte są wszystkie niezbędne informacje na temat instalacji, oprogramowania i gwarancji. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne, myszka ma interesujący kształt, wygląda solidnie i co najważniejsze zachęca do natychmiastowego podłączenia i rozpoczęcia zabawy. Najpierw jednak zapoznajmy się z jej specyfikacją, która prezentuje się następująco:
Specyfikacja techniczna
- 32-bitowy procesor ARM 32 MHz
- Ergonomiczna myszka dla graczy praworęcznych
- Miękka w dotyku, gumowa powłoka
- 7 w pełni programowalnych przycisków
- Wybór 3 szybkich trybów DPI
- 2 zintegrowane diody LED, 2 strefy podświetlenia
- Do 16,8 mln opcji kolorów LED
- Zmiana koloru, efekty: stałe podświetlenie, pulsowanie, mruganie lub oddychanie
- 128 KB wbudowanej pamięci
- Duże stopki wykonane z PTFE
- Pozłacany, super-szybki wtyk USB 2.0 z funkcją Plug and Play
- Kabel pleciony o długości 2 metrów
Specyfikacja sensora
- ADNS 3310 sensor optyczny IR-LED do 7000 DPI
- Maksymalna prędkość śledzenia, co najmniej 5,45 m/s (215 IPS)
- Brak pozytywnej lub negatywnej akceleracji
- Regulowana funkcja LO
Wymiary i waga
- 130,84 x 84,72 x 38,67 mm / 5,15 x 3,33 x 1,52 cala
- Waga netto (bez kabla): 103 g
- Waga netto (z kablem): 147 g
Jakość wykonania
Tak jak można było się spodziewać, stoi na najwyższym możliwym poziomie. Cała konstrukcja myszki wykonana jest z bardzo dobrej, jakości plastiku, którą pokryto gumopodobnym materiałem, bardzo przyjemnym w dotyku rzecz jasna. Producent zachwala, że jest on bardzo wytrzymały, sam niestety nie byłem w stanie tego sprawdzić, ponieważ mogłem się nią pobawić zdecydowanie za krótko. Jednakże opinie z zagranicznych for, oraz portali branżowych sugerują, iż jest ona wstanie wytrzymać bardzo wiele. Kabel jest znakomicie wykonany, nie za gruby, poprowadzony w dobrym solidnym oplocie. Jest w miarę elastyczny i wydaję się być bardzo lekki. W czasie gry praktycznie nie czujemy, iż operujemy na myszce przewodowej. Na spodzie zamontowano cztery duże ślizgacze, które zapewniają fenomenalny poślizg na testowanych podkładkach.
Ach te ślizgacze!
Budowa, kształt
Wszystkie krawędzie, wcięcia i wybrzuszenia są doskonale wyprofilowane, mysz idealnie pasuje do mojej niedużej dłoni. NAOS 7000 posiada specjalny ergonomiczny kształt umożliwiający trzymanie dłoni tylko i wyłącznie palmem wraz z ułożeniem palców w systemie 1+2+1+1. Dzięki swojej innowacyjnej konstrukcji, z pewnością zapobiegnie ewentualnym urazom i problemom dłoni związanym z nadmiernym użytkowaniem myszki. Warto zaznaczyć, że całość waży zaledwie 103 gramy (bez kabla). Mysz wyposażono w 7 w pełni programowalnych przycisków. Dwa główne, dwa boczne, dwa do przełączania profili dpi, no i jeden na scrollu. De facto nie ma się, do czego przyczepić, wszystkie działają dobrze i nie miałem z nimi żadnych problemów, a w sumie to jest tylko jeden, ale bardzo mały - są odrobinę za głośne i czasami siedząc na Teamspeaku koledzy słyszeli jak maniakalnie wciskałem prawy przycisk myszy próbując zaspamować macrami mojego przeciwnika w World of Warcraft. W myszce znajduje się fenomenalny sensor ADNS-3310, który gwarantuje niesamowitą dokładność i precyzje nawet przy dużych prędkościach DPI.
Oprogramowanie
Oprogramowanie to dla mnie kluczowy element każdego urządzenia dla gracza. Za wzór doskonałości uznaję soft firmy Logitech, który wygląda, jest prosty i intuicyjny. A jak na tym tle wypada Mionix? Niestety tylko średnio. Dlaczego? No cóż oprogramowanie jest bardzo funkcjonalne posiada wszystkie niezbędne ficzery, od ustawienia profili, zmianę koloru podświetlenia naszej myszy, ustawienie makr, prędkości przewijania scrolla, działania akceleracji, zmiany ustawień LOD czy nawet pozwoli przeanalizować podłożę, na którym ma pracować.
Sporo opcji, to dobrze.
Dlaczego więc tylko średnio? Już tłumaczę. Oprogramowanie jest mało intuicyjne bardzo łatwo można się zgubić w ogromnej ilości dostępnych funkcji. Mnie to osobiście przeszkadza, wam nie musi. Największe wrażenie zrobił na mnie Surface Quality Analyzer Tool - narzędzie bada gęstość i równość powierzchni, na której jest testowane. Mówiąc prościej dopasowuje się do podkładki, na której gramy. Po przeskanowaniu faktycznie mysz działała zdecydowanie lepiej na moim QCK +.
Testy
Wszystkie testy przeprowadziłem z użyciem oprogramowania w wersji 1.24 i oprogramowania układowego w wersji 3.09 na Windows 10.
Szybkość
Test ten ma na celu sprawdzenie, jak szybko da się przesuwać mysz po podkładce. W momencie przekroczenia prędkości maksymalnej, jaką może osiągnąć czujnik, ruch dłoni w ogóle przestaje być odwzorowywany, zaczyna być odwzorowywany chaotycznie albo na przykład w trakcie gry zamiast się odwrócić, nagle spoglądamy w niebo albo gdzieś pod nogi.
Jak widać wynik okazał się niesamowity! Można wykonywać maksymalnie szybkie ruchy myszą podczas gry bez obawy, że sensor zgłupieje.
Predykcja
Predykcja, inaczej przyciąganie kątowe, to zdolność sztucznego przyciągania wskaźnika, zwłaszcza podczas szybkich ruchów, do osi X lub Y. Dzięki temu kreski wychodzą prostsze.
Jak widać predykcja nie występuje. Jeżeli jednak jest nam ono potrzebne zawsze można włączyć tę funkcję w oprogramowaniu.
Na koniec szybka wzmianka o interpolacji i jitteringu, do 5000 dpi nie występuję.
Wrażenia z działania w grach
Dość mało zrozumiałych frazesów, czas na prawdziwe testy w grach. Powiem szczerze, że ograłem sporo tytułów, we wszystkich gryzoń spisywał się znakomicie, najlepiej w strzelankach i grach moba. Brak jakiejkolwiek akceleracji, opóźnień kursora i jittera, do tego niski LOD oraz znakomita współpraca z wieloma podkładkami sprawiają, że wszystkie ruchy są bardzo precyzyjne i to bez względu czy jesteśmy graczami low czy high sens. Przyciski reagują szybko, są świetnie wyczuwalne i bardzo trwałe.
Podsumowanie
NAOS 7000 to niesamowite urządzenie! Kapitalny sensor, ergonomiczny profil, rozbudowane oprogramowanie, jakość wykonania to tylko nieliczne plusy całej konstrukcji. Byłem pod ogromnym wrażeniem tego, jak szybko udało mi się przestawić z G502 na NAOS 7000. Szkoda, że Mionix tak późno pojawił się w Polsce (gdybym tylko wcześniej wiedział, że mają takie myszki ehh). Mysz jest absolutnym hitem i gorąco ją wszystkim polecam. Sam już sobie taką sprawiłem, wam też radzę.
0 Komentarzy