• Strona główna
  • Dobra zmiana: dlaczego akumulatory wypierają zwykłe baterie?

Dobra zmiana: dlaczego akumulatory wypierają zwykłe baterie? - Sprzęt

00
TommyLee

Czy wyobrażacie sobie lepszą sytuację, niż taka, gdy nie tylko robicie coś dobrego, ale na dodatek czerpiecie z tego spore profity? Jeśli chcecie dowiedzieć się, jakie to uczucie, wystarczy dokonać jednego prostego wyboru: zamiast zwykłych baterii, kupcie akumulatory. W ten sposób zadbacie o środowisko, a w waszych kieszeniach zostanie więcej pieniędzy.   

No dobrze, ale niby jak tak prosty czyn może mieć wpływ na nasz ekosystem? Prosta sprawa. Zacznijmy od tego, iż bateria już po jednokrotnym zużyciu nadaje się wyłącznie do wyrzucenia. Nawet jeśli umieścimy ją w pojemniku na elektrośmieci  – co powinniśmy robić zawsze! – to i tak pewna ilość szkodliwych substancji zawsze przedostanie się na zewnątrz.

Z akumulatorami rzecz ma się nieco inaczej: możemy korzystać z nich wiele razy i zanim ich żywot dobiegnie końca, upłynie znacznie więcej czasu niż w przypadku baterii. Prócz strony ekologicznej, z takiego postępowania płyną także i inne korzyści: nie będziemy zmuszeni do ciągłego ganiania do sklepu po zakup zwykłych „paluszków”, nie wspominając już o sytuacji, gdy nagle w środku nocy padnie nam sprzęt i nie będziemy mieli gdzie takich baterii kupić. Poza tym, jak już wspomniałem, akumulatory pozwalają nam oszczędzić  sporo pieniędzy.

 

No dobrze, ale czy to znaczy, że teraz powinniśmy pozbyć się z domu wszystkich baterii i zacząć korzystać wyłącznie z akumulatorów?  Niestety, ale tak dobrze to nie ma, nie każde bowiem urządzenie dobrze zniosłoby taką zmianę. Akumulatory możemy stosować  przede wszystkim w sprzętach o wysokim poziomie zużycia prądu, czyli np. aparatach fotograficznych. Przydają się one również w przyrządach codziennego użytku. Warto też pamiętać, by nie dopuszczać do ich całkowitego rozładowania.

A kiedy lepiej odpuścić sobie korzystanie z akumulatorów? Niektóre urządzenia potrzebują do działania nieco większego napięcia, a to zapewniają tylko baterie. Różnica pomiędzy wspomnianymi rodzajami ogniw wynosi zaledwie 0,3V, ale czasami to wystarcza, aby urządzanie odmówiło posłuszeństwa.  „Jednorazówki” sprawdzają się lepiej także w urządzeniach, które zużywają niewiele prądu, takich jak zegary czy piloty od odbiorników telewizyjnych - wszystko przez niewielką samoczynną utratę energii, jaka cechuje baterie.   

Co ciekawe, istnieje też trzecia droga: akumulatory o niskim stopniu samorozładowania. Są one przydatne zwłaszcza w latarkach, gdyż nie rozładowują się tak szybko w czasie spoczynku, jak normalne akumulatory. Z reguły po roku czasu w pełni naładowane ogniwo zachowuje 70 – 80 % mocy. Wady? Nadal nie rozwiązują one problemu zbyt niskiego napięcia. Charakteryzują się też nieco mniejszą pojemnością niż zwykłe akumulatory, a stopień samorozładowania nie jest jednak aż tak niski, jak w bateriach.    

Mimo to, warto zapamiętać sobie i wziąć do serca następującą radę: akumulatory powinny być naszym pierwszym wyborem zawsze, gdy jest to tylko możliwe. To po prostu mądra decyzja.

PS.

Więcej użytecznych informacji na temat baterii, a także konkursy, w których można wygrać wartościowy sprzęt dla graczy znajdziecie na stronie ekogranie.pl
Zapraszamy do udziału w tej eko-akcji, której patronuje portal Gamedot.pl.

O autorze
TommyLeeTommyLee
1626 0

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]