PlayStation 4 – gorące wrażenia - Publicystyka

10
Cascad
 
Dziś mogliśmy pobawić się „normalną” sklepową wersją PlayStation 4. Jak wrażenia?
 
Do naszych rąk trafił specjalny bundle z dwoma grami – Assassin's Creed 4: Black Flag i Killzone Shadow Fall. Pierwsza z nich była przyczepiona paskami do kartonu, druga znajdowała się wewnątrz, pod konsolą (wyglądała jakby była przez nią przygnieciona). Nie jest to optymalne rozwiązanie, ale na dodawane do sprzętu gier w pudełkach nie ma co narzekać, tym bardziej, że Killzone jest całkowicie po polsku, a Assassin's Creed 4 ma lokalizację kinową. Jedyna wpadka, którą udało się nam znaleźć to czeski błąd na tyle pudełek, zabraniający odsprzedaży gier: 
 
 
Sama konsolka jest mniejsza niż mogło się to wydawać, a jej błyszcząca warstwa obudowy rzeczywiście się... błyszczy. 
 
 
 
 
Pierwsze uruchomienie od strony rejestracji jest bezproblemowe. Możemy uruchomić sprzęt jako gość, stworzyć nowe konto lub przenieść swoje PSN ID z PS3 czy PS Vity. Konsola po wykryciu sieci zaczyna pobierać aktualizację co jest pozornie bardzo wygodne jednak nim faktycznie można się nią pobawić trzeba przeżyć dwa resety i trzy paski ładowania (ściąganie aktualizacji, instalowanie jej etc.). Nie jest to najprzyjemniejszy proces, ale ze względu na jego jednorazową naturę myślę, że każdy godnie go przeżyje.
 
 
Samo menu jest przejrzyste i przypomina uproszczoną wersję XrossMediaBaru z PlayStation 3. Najwięcej zabawy daje w nim testowanie komend głosowych. Do ich wydawania wystarczy podpiąć do pada słuchawkę z mikrofonem dołączaną do każdego PS4 (jest jednak wykonana naprawdę „budżetowo”) oraz wyraźnie wymawiać ograniczoną liczbę rozpoznawalnych poleceń. Działają one po angielsku, jednak krzyczenie tytułów gier, „start” i nazw kolejnych opcji takich jak „take screenshot” nie sprawi raczej nikomu problemu. Reakcje są szybkie - bardzo ciekawe jak rozwinie się ta opcja, kolejne aktualizacje systemu powinny bowiem zwiększać ilość działających komend.
 
 
 
 
Gwiazdą wieczoru jest jednak Pad. Zgodnie z przewidywaniami DualShock 4 jest bardzo wygodny. Panel dotykowy szybko reaguje na polecenia, a żyroskop zaskakuje podczas... wpisywania nazw np. w panelu przeglądarki www. Wybierać kolejne litery możemy bowiem wychylając kontroler w różne strony – nie jest to wygodne ani precyzyjne, ale na pewno ciekawe. 
 
W menu profilu użytkownika bez problemu można połączyć konto PSN z Facebookiem i używać swojego zdjęcia z portalu Marka Zuckerberga. Kolejnymi „ptaszkami” oznaczamy też czy informacje o tym co robimy na PS4 mają pojawiać się na naszej ścianie oraz to kto ma je widzieć (znajomi/wszyscy/grupy). Wchodząc do zakładki PlayStation na żywo lub po prostu klikając przycisk Share możemy zacząć błyskawicznie streamować swą rozgrywkę przez Twitcha (nie testowaliśmy Ustream, ale też jest obecne) lub wrzucać na Facebooka fragmenty gameplayu. Była to praktycznie pierwsza opcja jaką przetestowaliśmy i mimo przewidywanych problemów z siecią działała bardzo stabilnie, a jej obsługa nie sprawiała żadnego problemu. Brawo.
 
Obserwując gry w oczy rzuca się przede wszystkim jakoś tekstur w Killzone Shadow Fall. Niestety sam początek zabawy z tym tytułem został wydłużony w nieskończoność, przez co pierwsze wrażenie jest raczej średnie (tzn. to nic nowego, kolejny shooter). Z czasem akcja się jednak zagęszcza, a smaczki takie jak wykorzystanie panelu dotykowego oraz komunikaty dochodzące z głośniczka umieszczonego na środku pada zaczęły budować klimat. Assassin's Creed 4: Black Flag to przedstawienie znanej nam już gry w lepszej jakości, co samo w sobie może nie powala, ale różnica jest na tyle widoczna, że jeśli ma się wybór to lepiej grać w wersji z nowej generacji.
 
 
 
Reasumując: PlayStation 4 to konsola, którą bez wstydu postawicie na honorowym miejscu pod telewizorem, nawet jeśli zaczyna swe życie od niezbyt efektownych gier. Sama zabawa systemem daje poczucie postępu – zwłaszcza gdy chcemy korzystać z opcji społecznościowych oraz oglądać streamy innych graczy. W chwili obecnej zajmą się tym za pewnie najwięksi hardkorowcy, którzy cieszą się z samego obcowania z nową platformą i potrafią doceniać choćby takie smaczki jak błyskawiczne przełączanie się między głównym dashboardem konsoli, a grą. Wystarczy jedno naciśnięcie guide buttona, by gra się zatrzymała, po czym możemy np. ściągnąć grę z PS Store, napisać coś do znajomych, przejrzeć strony www i błyskawicznie wrócić do momentu, w którym przerwaliśmy zabawę.
 
 
Odpowiedź na najważniejsze pytanie, czyli „jak jest?” brzmi „jest dobrze”.
 
 
 
PS w PS Store nie ma jeszcze dem.
PS2 chcecie mieć tego pada, naprawdę.
O autorze
CascadCascad
3215 22

Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie. 

1 Komentarz

mikslim 10 lat temu

Dobrze, że poprawiono "grzybki" w padzie, trochę w klimacie x-a . Po gameplay-u NBA2k14 muszę mieć ps4 ;)

0 Odpowiedz

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]