Jak się ma Titanfall 2? - Publicystyka

StfuWi

Titanfall 2 wyszedł w lekko felernym okresie. Wypuszczenie jakiejkolwiek gry między premierami Call of Duty i Battlefielda jest ryzykowne, a premiera pierwszoosobowej strzelanki wydaje się być zagraniem wręcz zabójczym. Zwłaszcza, kiedy dwie z trzech gier dzielą platformę dystrybucyjną.
Jak Titanfall przetrwał trudną premierę i jak sobie radzi obecnie? Rzućmy okiem.

Titanfall 2 wyszedł w lekko felernym okresie. Wypuszczenie jakiejkolwiek gry między premierami Call of Duty i Battlefielda jest ryzykowne, a premiera pierwszoosobowej strzelanki wydaje się być zagraniem wręcz zabójczym. Zwłaszcza, kiedy dwie z trzech gier dzielą platformę dystrybucyjną. Jak Titanfall przetrwał trudną premierę i jak sobie radzi obecnie? Rzućmy okiem.

Zawartość do pobrania

Od premiery 28 października do momentu pisania tego tekstu pojawiło się sześć w większości darmowych DLC, dodających nowe mapy, tryby rozgrywki, tytany, bronie, egzekucje... no, dużo tego przynosiły, a nie uwzględniamy nawet grzebania w balansie rozgrywki, sterowaniu i innych dość fundamentalnych zmian. Twórcy wyraźnie robią co mogą, aby dotrzymać obietnicy złożonej przed premierą i dbają o to, by DLC nie spowodowały rozwarstwienia społeczności za sprawą blokowanych opłatami trybów rozgrywki lub map. Nawet tytany Prime są w gruncie rzeczy to jedynie kosmetycznymi zmianami względem zwyczajnych tytanów.

Liczba graczy

Tutaj produkcja Respawn Entertainment stoi trochę słabo, z populacją ogólną w najlepszym wypadku osiągającą około 10 tysięcy graczy kiedy jest dobry dzień, jednak znalezienie odpowiedniej liczby osób aby rozgrać mecz nie jest trudne ani czasochłonne. Częściowo jest to zasługą dobrego matchmakingu, a częściowo tego, że mecze nie są na skalę tych z Battlefielda czy nawet Call of Duty. Chociaż z globalnej perspektywy liczby mogą być niepokojące, dla indywidualnego gracza nie ma to większego znaczenia, zagrać tak czy inaczej można. Niewielka, ale wierna grupa fanów potrafi utrzymać grę przy życiu i Respawn wyraźnie jest tego samego zdania, biorąc pod uwagę to, że ostatnie DLC twórcy wypuścili pod koniec czerwca tego roku.

Kampania dla pojedynczego gracza

Chociaż z oczywistych względów nic się w kampanii singleplayer zmienić poważnie nie mogło od czasu premiery, niesprawiedliwym byłoby pominąć zupełnie ten aspekt Titanfall 2. Ku zdumieniu wielu, a zwłaszcza tych, który grali w część pierwszą, TF2 oferuje pełną, kompetentną kampanię dla pojedynczego gracza, taką z prawdziwego zdarzenia.

Głównym bohaterem jest niejaki Jack Cooper, który w wyniku fabularnych wypadków dostał polowy awans na pilota tytana, kiedy doświadczony pilot tego ostatniego kopnął w kalendarz. To, co dostajemy później to niezwykle kreatywna, pełna energii i pewnego radosnego, bezwstydnego kiczu kina akcji końca XX wieku rozgrywka/opowieść. Działa to znakomicie, pozbawiając narrację zbędnego patosu, za to przenosząc postacie na pierwszy plan. Warto też zwrócić uwagę na kreatywne poziomy, które nie tylko pomagają oswoić się z dynamiką Titanfall 2, ale także oferują imponujące tory przeszkód, a w jednym momencie także niesamowitą misję związaną z zaburzeniami czasoprzestrzeni. Miodzio, i zdecydowanie warte poznania, nawet po tych miesiącach, które upłynęły od premiery.

To jeszcze nie koniec

Pomimo niewielkiej populacji na serwerach, nie zanosi się na to, by Respawn miał spocząć na laurach. W połowie kwietnia zaprezentowali fragment planów dalszego rozwoju TF2 i są wyraźnie zaangażowani w to, by dostarczyć graczom tyle treści, ile to realnie wykonalne.


Chociaż nie wiadomo jeszcze dokładnie, co dostaniemy do końca roku aby przedłużyć przygodę z najbardziej energicznym symulatorze walk mechów w ostatnich latach, można śmiało założyć, że będzie to coś interesującego.

I co w związku z tym?

Respawn Entertainment stworzyło znakomitą grę, dostarczającą wysokooktanowej frajdy każdemu, kto zdecydował się w nią zagrać. Tryby dla wielu graczy są ciekawe i dają wiele opcji taktycznych zarówno w mechu jak i na piechotę. Kampania dla pojedynczego gracza również jest interesująca i trzyma gracza z dala od nudy. Jeśli nie przeraża was niewielu (w porównaniu do CoDa albo Battlefielda) graczy na serwerach, lubicie kiedy wasze gry mają coś dla grających solo i szukacie ciekawej, szybkiej gry o mechach, ciężko trafić na coś lepszego, niż Titanfall 2, zwłaszcza po tych wszystkich aktualizacjach, jakie dostał od października.

 

 

O autorze
StfuWiStfuWi
131 0

27 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]