Gry stare ale jare #16 – Lemmings - Publicystyka

21
Filip 'Sirmann' Jankowski

Kojarzycie to, prawda? Disnejowski film dokumentalny z 1958 roku Białe pustkowia (dostał Oscara!) spopularyzował mit o gryzoniach zwanych lemingami, które jakoby dokonują zbiorowego samobójstwa poprzez wyskakiwanie z klifów. Typowy przykład, jak fałszywe obrazy potrafi szerzyć kultura masowa. Biedne zwierzęta zrzucane przez pracowników wytwórni obrazują starą prawdę z tezy filozofa Jeana Baudrillarda, że Ameryka jest jednym wielkim Disneylandem. Niemniej mity mają to do siebie, że są trwałe i potrafią prowadzić do całkiem twórczych gier. Jak chociażby Lemmings.

 

Uwielbiam padać pod 10-tonówką

Pomysł na Lemmings narodził się w założonym w 1987 roku studiu DMA Design, znanym dużo później z gry Grand Theft Auto. Wszystko zaczęło się od prac nad zupełnie innym projektem pod tytułem Walker. Wówczas grafik Mike Dailly stworzył postać chodzącego, niebieskowłosego ludzika, którą później usprawnił inny pracownik studia Gary Timmons. Obaj stworzyli komiczną animację GIF pokazującą owe stworki zgniatane, przeżuwane czy też spopielane. Animacja, rozśmieszywszy pracowników DMA Design, dała im pretekst do stworzenia odrębnej gry. Russell Kay napisał jej pierwsze demo, a stworzeniom nadał nazwę Lemmings. Za projekt zabrał się założyciel studia David Jones, który desperacko poszukiwał nowych pomysłów. Była to decyzja na wagę złota.

 

Skaczmy z kolumn

Na czym polega zabawa w Lemmings? W tej grze mamy do czynienia z tytułowymi stworkami o bardzo małym rozumku. Przemieszczają się one "na ślepo", nie zauważając, że zmierzają ku śmiertelnemu niebezpieczeństwu. Najczęściej jest to spadek w przepaść, aczkolwiek sadystyczni gracze mogą skazać lemmingi na utopienie w wodzie czy żrącym kwasie. Zaliczenie poziomu odbywa się, gdy lemmingi dojdą do przejścia kierującego je do następnego poziomu.

 

I tu ujawnia się dobroczynna działalność gracza – naszym małym masochistom można przydzielić określone funkcje. Gdy lemingi zmierzają w przepaść, można zamienić jednego z nich w wartownika broniącego im dostępu. Gdy spadają z dużej wysokości, możliwe jest rozdanie im spadochronów. Do dyspozycji mamy również między innymi drążenie tuneli i budowanie schodów, a nawet chodzenie po ścianach na wypadek, gdyby trzeba było ominąć jakąś większą przeszkodę. Już po kilku poziomach uzyskujemy całkowitą swobodę w stanowieniu o losie naszych lemmingów.

 

Zazwyczaj jednak sposoby na przejście poszczególnych poziomów są dość konkretne, wynagradzające użycie zdrowego rozsądku. Dzięki temu gra stanowi wyzwanie inteligentne, wzmocnione projektem poszczególnych etapów – od kolumn w stylu jońskim, przez lasy, aż po żarty odautorskie w rodzaju poziomów zwanych "We all fall out" czy "Art Gallery". Sympatyczny nastrój gry buduje muzyka Briana Jonhstona, mieszcząca w sobie liczne cytaty muzyczne – od XIX-wiecznych klasyków po dzieła Morricone.

 

To nie te klify co niegdyś

Te cechy sprawiły, że Lemmings doczekały się peanów ze strony krytyków i graczy. Naturalną rzeczą było powstanie licznych sequeli: Christmas Lemmings (1991-1994), Oh No! More Lemmings (1991), wprowadzających różne odmiany lemmingów Lemmings 2: The Tribes (1993), All New World of Lemmings (1994) z dodanymi wrogami, 3D Lemmings (1995) wprowadzających trzeci wymiar, wreszcie Lemmings Revolution (2000) wracających do korzeni serii. Jak łatwo się domyślić, na ogół powielały one rozwiązania z pierwowzoru. W 2006 roku powstał port Lemmings na PSP, zawierający odnowioną grafikę i trójwymiarowe tła, natomiast od ponad miesiąca na PS Vita mamy do czynienia z – nie do końca wprawdzie udaną – edycją Lemmings Touch, która niedawno była u nas recenzowana.

 

Nie da się nie przyznać, że Lemmings mają funkcję terapeutyczną. Nieważne, przed jakim dołkiem staniemy, zawsze możemy wyjść z tego z twarzą. Nie bez użycia spadochronu, co prawda.

O autorze
Filip 'Sirmann' JankowskiFilip 'Sirmann' Jankowski
317 5

Weteran gier o II wojnie światowej, wieloletni redaktor artykułów o rozrywce elektronicznej na Wikipedii, retrogracz. Miłośnik tego, co stare i na szczęście nie przestarzałe, oddany fan Europy Universalis.

2 Komentarze

RazPutin 9 lat temu

Bardzo ciekawa geneza Lemmingów. Zabieram się zaraz za czytanie reszty cyklu. Dziwie się ze takie ciekawe rzeczy ukrywacie pod tymi "drętwymi" czasem newsami na pierwszej stronie. Ledwo tu trafiłem.

0 Odpowiedz
Adi92 9 lat temu

grało się :)

0 Odpowiedz

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]