Michał Krzemiński to Senior Art Producer Wiedźmin 3: Dziki Gon (czyt. zajmuje się projektami, które trafiają do gry i tym w jakim kierunku artystycznym ona zmierza). Udało mi się zadać mu pięć pytań dotyczących pracy przy ostatnim rozdziale przygody Białego Wilka:
W jakich aspektach otwarty świat Wiedźmina 3 podniesie poprzeczkę innym grom? A zwłaszcza waszej konkurencji z nurtu RPG.
Michał Krzemiński: Przede wszystkim poprzez połączenie fabuły z otwartym światem. Dotychczas było trochę tak, że albo mieliśmy otwarty świat i jakąś historię, albo dobrą historię, ale świat był zamknięty. W przypadku Wiedźmina jest inaczej, wydaje mi się, że udało nam się połączyć obydwie te rzeczy w stopniu dotąd niespotykanym. Dorzuciłbym do tego grafikę, dla mnie jako gracza to opad szczęki, ale wiem, że to subiektywne, więc polecam przekonać się samemu po premierze.
Opowiedz coś o grywalnej Ciri: czy dużą część gry spędzimy w jej skórze? Była planowana od początku jako grywalna postać czy np. od roku?
MK: Nie jestem w stanie określić kiedy grywalna Ciri pojawiła się w naszych głowach, ale na pewno nie było to “miesiąc temu”. Po prostu na pewnym etapie prac stwierdziliśmy, że przedstawienie historii z jej perspektywy da grze dodatkowego, fabularnego kopa i będzie to kop konkretny.
Wiedźmina 3 tworzą nie tylko Polacy, macie wielu pracowników z innych krajów – pewnie nie znali oni powieści Andrzeja Sapkowskiego gdy dołączali do CDP RED, ani wielu elementów polskiego folkloru. Czy łatwo było im się odnaleźć w wiedźmińskim uniwersum?
MK: Zdziwiłbyś się jak wiele osób słyszało o Wiedźminie! Poza tym, praktycznie każda osoba, która u nas pracuje, kolokwialnie rzecz ujmując, jara się tym uniwersum. Nawet jeśli wcześniej nie czytali książek, to gry znali bardzo dobrze. Dodatkowo, Wiedźmin to nie tylko polskie klimaty - mamy tu choćby masę Nordyckich odniesień, jest sporo uniwersalnych i współczesnych wątków jak rasizm, czy walka klasowa, są elementy zaczerpnięte z baśni... sporo tego.
Wymagania sprzętowe gry dla wielu osób są dość… bolesne – gra robiona jest jednak z myślą o nowej generacji – myślisz, że niebawem skończą się narzekania (pececiarzy) na specyfikację sprzętową i sprzęt do odpalania Wiedźmina 3 stanie się standardem?
MK: Nie wiem. Spotkaliśmy się też z opiniami, że to dobrze, że zdecydowaliśmy się nie rezygnować z dobrej grafiki, aby gra chodziła na kalkulatorach. Gra jest bardzo dobrze zoptymalizowana i już na średniej klasy maszynach pokazuje pazur.
Fani w Polsce naprawdę uwielbiają to co robicie i zaliczają was do grona firm przyjaznych graczom, dbających o nich. Czy równie silne, pozytywne sygnały odbieracie zza granicy? Np. podczas prezentowania Wiedźmina 3 w USA, podczas E3?
MK: Tak, chociaż ostrożnie podchodzę do takich słów jak “uwielbiają”. My się generalnie staramy “nie odrywać stóp od ziemi” i zbytnio nie odpływać w samouwielbieniu, bo to prowadzi tylko do złych rzeczy. Robimy swoje, dbamy o graczy bo bez nich nie możemy istnieć. Pamiętam jak mocno krzepiły słowa graczy z całego świata, że doceniają to, że “nie wydajemy gier pod Excela”, tylko autentycznie dbamy o to, aby wydać dopracowaną grę. Generalnie, gracze z całego świata traktują nas równie fajnie jak ci z Polski i to jest mega przyjemne!
_____
Pamiętajcie o tym, że premiera gry na PC, PS4 i XOne wypada na 19 maja 2015, a pierwsze wrażenia z ogrywania jej bardzo dużych fragmentów możecie przeczytać na naszej stronie.
1 Komentarz
Można przytaczać wiele, ale to jeden z nieliczny tytułów, który wart jest zaktualizowania specyfikacji platformy PC. Może i słowa twórców Wiedźmina wydają się być "na wyrost", ale to jest nadzieja na nowe standardy RPG. Dajcie więc porównanie platform sprzętowych i optymalnych zestawień dla wieśka. To nieuniknione. A skorzysta wielu;)