Top Tunes #11 – Twierdza - Felieton

01
Artur "Laska Gaming" Loska

Twierdza jest dla mnie grą bardzo osobistą. Praktycznie pół dzieciństwa budowałem wirtualne zamki w kolejnych częściach tej kultowej serii. Wpłynęło na to wiele czynników – proste założenia rozgrywki, wciągająca (choć infantylna) fabuła oraz muzyka. Poprzez kolejne misje wprowadzała nas w arkana bycia średniowiecznym władcą, który musi walczyć o swoje dawne dziedzictwo. Kolejna część zmieniła założenia i klimat rozgrywki, a potem seria zaliczała coraz to większy dół.

 

 

Stix and Stones Medley

Wróćmy jednak do najlepszej, pierwszej części serii. Choć całość jest genialna, to najbardziej zapamiętałem jej sountrack. Jego autorem jest Robert Euvino – wcześniej mało znany kompozytor, który wieczną sławę zapewnił sobie właśnie dzięki Twierdzy. Później oczywiście dalej zajmował się komponowaniem ścieżek dźwiękowych do gier - Stronghold 2, Caesar III, Space Colony czy CivCity: Rome. Nigdy jednak nie osiągnął takiego poziomu jak w Stronghold. Oczywiście sam koncept i założenia gry wymuszały od muzyki nadanie odpowiedniego klimatu. Soundtrack Twierdzy  to średniowiecze pełną parą. Użycie odpowiednich instrumentów, aranżacji oraz kilku ciekawych patentów idealnie uzupełniały produkcję. Mamy tutaj dwa rodzaje kompozycji. Pierwszy to typowo orkiestrowe kawałki. Usłyszymy je głównie podczas bitew. Epickość wylewa się z nich z każdej nuty. Znajdziemy tutaj cały wachlarz pompatycznych patentów – dramatyczne trąby, smyczki czy chóry. Już w samym menu głównym czujemy się jak w średniowiecznym monastyrze. A dalej jest już tylko lepiej. Dzięki temu soundtrackowi każde stracie, nawet kilku pachołków na wydeptanej ziemi, staje się niesamowitą bitwą o śmierć i życie. Tego właśnie oczekuje od muzyki w grach – podkręcenia emocji do granic możliwości w odpowiednich momentach, a w innych upokojenia i zbudowania klimatu. A tę funkcję spełniają kompozycje drugiego rodzaju.

 

 

Two Mandolins

Oprócz orkiestrowych utworów znajdziemy też w Twierdzy te o wiele spokojniejsze. Stworzone głównie przy użyciu typowych dla okresu instrumentów – mandoliny, skrzypiec czy fletu. Tutaj klimat jest inny i dostosowuje się do panujących warunków. Gdy dobrze się nam powodzi z głosików płynie skoczna, wesoła melodia. Jednak gdy głód bądź inne klęski nękają nasz gród atmosfera diametralnie się zmienia. Utwory stają się posępne, smutne i zwiastują niechybną klęskę. Choć style tak odmienne, tworzą idealną całość. Oczywiście muzyka została głównie stworzona komputerowo, zachowuje swój historyczny klimat.

 

 

Castle Jam

Dla wielu osób Twierdza posiada najlepszą ścieżkę dźwiękową w historii gier. W moim prywatnym rankingu też stoi bardzo wysoko, lecz oczywiście nie jest to numer jeden. Zapewniam was, że warto poświęcić jej trochę czasu. Jeśli bawią was folkowe klimaty i żałujecie że nie urodziliście się w średniowieczu to soundtrack z Twierdzy idealnie wpasuje się w wasze gusta. Podczas jego słuchania, z każdym utworem przypominam sobie wszystkie chwile spędzone z grą i mam ochotę zagrać w nią ponownie. Jest to jedna z najlepszych strategii w jakie dane mi było grać, a soundtrack często gości w moim odtwarzaczu bądź przy okazji sesji rpg ze znajomymi.

O autorze
Artur "Laska Gaming" LoskaArtur "Laska Gaming" Loska
104 2

Od zawsze i na zawsze w związku z pecetem. Wskazuje i kilka od wielu lat doceniając każdą nutę wydobywającą się z cyfrowego świata. Youtuber pasjonujący się sceną indie, uwielbiający długie wieczory z dobrym piwem i jeszcze lepszą grą na ekranie.

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]