Jest fajne calkiem😎Swiety spokoj Nie ma ceny, choc przyznam ze ciezkie jest zycie kibica😉
— B(L)1916 (@BL_1916) 2 stycznia 2018
Boguś bez jaj,e-sport to jest i będzie duża kasa,ale to także świadectwo pewnej patologii.Siedzieć godzinami i walić w joystick?
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 2 stycznia 2018
Panie Prezesie 20.000 tys tweetow to trochę stukania w ten telefon było , podchodzi pod lekką patologie
— paszaBiceps (@paszaBiceps) 2 stycznia 2018
E-sport w ostatnim czasie (głównie za sprawą CS:GO) znacznie się rozwinął nie tylko na świecie, ale także w naszym kraju. Idealnym przykładem jest zakup przez byłego właściciela Legii Warszawa CSowej drużyny. Właśnie z nim wywiązała się interesująca dyskusja na temat pozytywnych aspektów tej dyscypliny, a w roli głównego przeciwnika wystąpił... Zbigniew Boniek.
Był on łaskaw stwierdzić, że e-sport to patologia. Tym samym nie potraktował on tych wszystkich trenujących codziennie osób i zarabiających coby nie mówić nie małą kasę jako grupę gorszego sortu. Wykazał się także brakiem większej wiedzy w temacie na który się wypowiedział.
Przy okazji cała debata dobitnie pokazała jak w dalszym ciągu są u nas traktowani gracze.
4 Komentarze
O czym tu dyskutować, Boniek ma całkowitą rację. E-sport to patologia pokolenia, które myśli że dojdzie do czegoś klikając zajoba przed telewizorem. Od genezy chodziło w nim o pieniądze dużych korporacji. A nazywanie tego sportem jest profanacją.
Sport – forma aktywności człowieka, mająca na celu doskonalenie sprawności fizycznych lub psychicznych w ramach współzawodnictwa, indywidualnie lub zbiorowo, według reguł umownych
Jak jest się nieoczytanym to później są takie komentarze ... "nazywanie tego sportem jest profanacją."
"mająca na celu doskonalenie sprawności fizycznych lub PSYCHICZNYCH" - e-sportowcy doskonalą swoją psychikę, refleks, poszerzają swoje potencjalne pole widzenia oka....
e-sportu można nie lubić .... można krytykować..... ale dopiero wtedy jak się o czymś najpierw poczytało a nie" NIE LUBIE BO NIE I KROPKA BO TO KOMPUTER"....
Esport to po prostu esport nie porównywałbym go do zwykłego sportu
Granie w gry komputerowe jako forma rozrywki - to jest oki, ale e-sport to patologia, której nie porównamy do choćby szachów czy innych siedzących dyscyplin. Jest coś niedobrego w opalaniu się przed telewizorem po kilka-kilkanaście godzin dziennie. Nie chce mi się nawet pisać jak to wpływa na małolatów, którzy nie wytężą szarych komórek. Tak wiem poszerza pole widzenia, jasne, jak spacer po lesie. Robienie sportu z bezmyślnego klikania w dodatku w taki krap jakim jest CS to patologia. Jestem graczem całe życie ale w e-sporcie widzę same negatywy. Zepsucie.