Werewolves Within to wariacja towarzyskiej gry fabularnej znanej w Polsce jako Mafia. Polegała ona na typowaniu, kto spośród grających należy do organizacji przestępczej, a kto jest niewinny. Zebrani gracze dzielili się losowo na dwie grupy: liczniejszą bez jakichkolwiek specjalnych przywilejów oraz mniej liczną – Mafie. Członkowie tej grupy wiedzieli kto jest w jej szeregach, czego nie wiedzieli pozostali. Gra podzielona była na tury, które kończyły się głosowaniem. Osoba, która zebrała najwięcej głosów odpadała z rozgrywki. Wzajemne oskarżenia, knowania, intrygi, kłamstwa, przejmujące monologi mające udowodnić niewinność, etc. Wszystko co oferuje retoryka i mowa ciała stanowiło arsenał graczy. Wygrywała ta drużyna, której na końcu udało się pozostać na polu walki. W grupie znajomych gra potrafi dostarczyć niebywałych pokładów śmiechu i radości (zwłaszcza kiedy w tle pojawia się alkohol), jednak na odległość, jak to gra towarzyska, kompletnie mija się z celem i traci swój urok. Przynajmniej tak było do momentu pojawienia się dobrodziejstw jakie oferuje wirtualna rzeczywistość...
Zamieńcie mafiosów na wilkołaki, liczniejszą grupę na mieszczan i macie przed sobą cały trzon zabawy w Werewolves Within.
Branża elektronicznej rozrywki próbowała już wcześniej imitować doświadczenie gry ze znajomymi w grę towarzyską bez ich fizycznego udziału. Zawsze z mizernym skutkiem. Po prostu było zbyt wiele barier technologicznych, które skutecznie zaburzały immersje. Teraz za sprawą gogli VR sztuka ta może się deweloperom udać.
Werewolves Within zadebiutuje jesienią tego roku. Ubisoft nie określił dokładnie, z którą platformą VR będzie współpracować ich gra, jednak najbardziej prawdopodobne są tutaj Oculus Rift i Playstation VR.
0 Komentarzy