Gdy wczoraj pokazała się informacja o tym, że Tony Hawk’s Pro Skater 5 faktycznie powstaje niesamowicie się ucieszyłem. Potem jednak pokazały się screeny i pierwsze wiadomości dotyczące tego czym dokłądnie będzie ten projekt. I teraz jestem daleki od zadowolenia, czemu? Jest ku temu pięć powodów:
Seria się nie rozwinie – nie ma o tym mowy. Widać, że to będzie mały tytuł robiony pod dystrybucję cyfrową, w którym zapowiedziano „powrót do korzeni”. Należy to odczytać jako nową paczkę mapek do zepsutego Tony Hawk's Pro Skater HD wydanego w 2012 roku (zresztą gra wygląda identycznie jak ten tytuł). Nie dojdzie nic nowego, nie będzie trybu kariery jaki należy się tej serii, gameplay pozostanie taki sam i praktycznie dostaniemy to samo co kiedyś. Tylko bez tej magii.
Z drugiej strony jak ostatnio próbowano zrobić coś nowego z Tony Hawkiem to geniusze z Robomodo zapewnili nam takie coś praktycznie zabijając tę serię:
Strzały – W THPS5 będzie dodana mechanika strzelania w niektórych misjach. Niby nic szczególnego, ale… naprawdę?
Tony Hawk 5 ... "and the ability to shoot projectiles for specific missions"
— AGB (@AllGamesBeta) maj 5, 2015
Brak starej gwardii – To trochę indywidualna sprawa, ale wiadomo że THPS5 będzie grą robioną przede wszystkim po to, by wykorzystać nostalgię fanów poprzednich dobrych części. Dlaczego więc dostaniemy tu tylko takich zawodników: Nyjah Huston, Aaron Homoki, Ishod Wair, Riley Hawk, Lizzie Armanto, Chris Cole, David Gonzalez, Leticia Bufoni, Andrew Reynolds. Tak trudno było zamieścić cyfrowe podobizny Rodneya Mullena, Chada Muski i reszty kultowej ekipy z THPS2?
Wygląd – Wiem, że to się nie liczy, ale obecnie Tony Hawk’s Pro Skater 5 wygląda identycznie jak Tony Hawk’s Pro Skater HD sprzed trzech lat. Należy nam się chyba coś więcej po tak długim czekaniu na nową część.
Robomodo – ten developer nie oznacza nic dobrego i z całym szacunkiem nie powinno się go już dopuszczać do tak ważnych licencji jak THPS. Fatalne, robione pod plastkiową deskę Tony Hawk: Shred i Tony Hawk: Ride, zepsuty remake Tony Hawk's Pro Skater HD i takie cudo jak Big League Sports: Kinect mówią chyba same za siebie. Szkoda, że Activision daje właśnie takiej ekipie jedną ze swych najcenniejszych (kiedyś) marek.
A zatem czekamy na koniec roku gdy gra wyjdzie na PS4 i XOne (potem na PS3 i X360), by ją zobaczyć i zweryfikować te obawy z rzeczywistością. Boję się jednak, że sprawa została już przesądzona.
1 Komentarz
Na razie gierka wyglada dosc "surowo" i kartonowo. Na plus zaliczam obecnosc pierwszych 2 leveli z kultowego THPS2 <3