Sony jest obecnie bardzo bliskie sfinalizowania transakcji zakupu fabryki półprzewodników, która dostarcza chipy pamięci dynamicznej (DRAM) do... Wii U. Ponoć będzie to kosztować producentów PlayStation 7 miliardów yenów.
Informacja ta wypłynęła niedługo po tym jak pojawiły się plotki, że Nintendo przygotowuje się jednak do wypuszczenia pierwszej partii oprogramowania na platformy mobilne. A jak to wpłynie na produkcję Wii U? Pewnie niezbyt wyraźnie, gdyż obecny popyt na tę platformę jest na tyle niski, że znalezienie nowej fabryki nie będzie problemem, a klienci nawet nie zauważą przestoju w dostawach.
Co ciekawe – nowa fabryka ma zostać wykorzystana do tworzenia układów scalonych (CMOS) do smartfonów Sony, a nie produkcji części PlayStation 4. Innymi słowy... trudno wyczuć do czego to doprowadzi, przecież to właśnie Sony ma większe szanse na bankructwo.
Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie.
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
2 Komentarze
Miałem styczność z Wii, nie powiedziałbym, że dostrzegam potencjał... Ale rynek jest szeroki, więc zakładam, że do wielu dotarł ten 'potencjał'.
Potencjał Wii był widoczny. Szkoda, że projekt umarł "przed" rozwinięciem produktu...