• Strona główna
  • Newsy
  • Sapkowski rozlicza autora niewydanej gry wiedźmin sprzed 20 lat. oberwało się również graczom komputerowym

Sapkowski rozlicza autora niewydanej gry Wiedźmin sprzed 20 lat. Oberwało się również graczom komputerowym

ruthless - 
8osób uważa ten artykuł za ciekawy

 

Całe zamieszanie miało miejsce podczas Polconu, gdzie doszło do spotkania z autorem sagi o Geralcie. Pisarz daje upust swojej frustracji i nie pozostawia suchej nitki na branży gier komputerowych. Prześledźmy krok po kroku co Panu Andrzejowi leży na sercu.

 

Kością niezgody okazała się być gra Wiedźmin z 1997 roku tworzona przez Adriana Chmielarza reprezentującego studio Metropolis. Sapkowski stwierdził, że nie dostał od niego ani egzemplarza gry, ani pieniędzy, ani „pocałuj mnie w dupę”. Wszystko byłoby w porządku, gdyby raczył on odnotować, że gra nigdy nie ujrzała światła dziennego. Siłą rzeczy nie otrzymał, więc egzemplarza. Adrian Chmielarz odniósł się do stawianych mu zarzutów na swoim profilu Facebook.

 

Autor książek stwierdza również, że wszystkie przekłady ukazały się dużo wcześniej niż gra. Nie jest to do końca prawda, gdyż tylko niewielka część z nich została wówczas opublikowana. Pozostałe przekłady ukazały się dopiero w następstwie premiery gier bazujących na przygodach Geralta. Był to też moment kiedy Wiedźmin zyskał światowy rozgłos w mediach.

 

Pisarz nieustępliwie podkreślał, że sam jest ojcem swojego sukcesu, a gry wyłącznie czerpały z jego popularności. Co więcej stwierdza, że „gry narobiły mu mnóstwo smrodu i gówna”. Z kolei według niego korzyści jakie odniósł z tego tytułu są niewspółmierne do skali nieprzyjemności wynikających z przeniesienia Geralta do wirtualnej rzeczywistości.

 

Na koniec Sapkowski stwierdza, że grę traktuje jako całkowicie odrębny twór, do którego nie zamierza się odnosić. W razie gdyby postanowił kontynuować książkową sagę będzie ona całkowicie niezależna od serii gier. Swoją opinię motywuje faktem, że zawartość gier jest dla niego nieznana. Oczywiście mógłby zapytać osób, które miały z nimi styczność, aczkolwiek na tym polu ma ograniczone możliwości, ponieważ obraca się on w towarzystwie osób inteligentnych.

 

Sapkowski niejednokrotnie wspominał o konieczności pielęgnowania własnej kultury. W tej sytuacji paradoksalnie to pisarzowi jej zabrakło. Gry w dużej mierze przyczyniły się do rozpropagowania jego twórczości po całym globie. W tej sytuacji należałoby okazać odrobinę pokory, zwłaszcza jeśli nikt przy tym nie odmawia mu zasług i kunsztu pisarskiego. Tak naprawdę jedyną antyreklamą dla autora jest on sam wraz ze swoim monstrualnym ego.

 

źródło: youtube.com

6 osób dodało komentarz
8osób uważa ten artykuł za ciekawy

6 Komentarzy

awatar
A_klR_A (gość) 7 lat temu

Zawsze go lubiłem. Uważałem że Sapkowski ma talent i jest prawie tak dobry jak Pratchett albo Tolkien. Oczywiście do czasu gdy wydał Żmiję i Sezon Burz. Jakby nie były jego, wątpię czy nawet byłyby wydane. Sezon zapewne tak, ale to też średniak, więc... ale jako książki jak na niego słabe i to bardzo. Co się tyczy bycia ojcem swojego sukcesu? Zgadzam się starał się Sapkowski jak mógł żeby napisać dobre książki i mu to wyszło - choć polemizowałbym z zakończeniem które ma ZAWSZE słabe i wygląda jak pisane pod presją - ale pomijam oczywiście wspomniane wcześniej dwie książki. Ale sukces jego książek nie opiera się tylko na byciu dobrymi. Nie zostały one popularne dzięki temu że były ŚWIETNE. Nie. Przed premierą mało kto słyszał o Andrzeju Sapkowskim poza granica. Jego książki zostały wydane jeśli dobrze pamiętam w Rosji, Ukrainie, Czechach i tylko tyle. A teraz?! Film (badziewny i zgroza ale zawsze do mieszka pana Sapka coś spłynęło), figurki, komiksy, gra, komiksy! I to wszystko - oczywiście książki - w ponad 20 krajach!! I to dzięki grze! Tak, dzięki niej, a nie byciu dobrym rzemieślnikiem. Przypomnę że mamy wielu dobrych pisarzy. Ale najsłynniejszy z tym nam obecnych to chyba tylko Sapkowski zasłynął na świecie. Nawet królowa kryminału tak nie byłą dobrze drukowana i szybko jak Sakowski (mowa o Joannie Chmielewskiej). JEst też oczywiście... Kres. Najlepszy polski pisarz Fantasy, a i rzekłbym światowy. JEgo światy, postacie i fabułą są tak genialnie napisane że czasem żałuję to nie on jest tak popularny i nie na podstawie jego książek nie napisano filmu gier i całej reszty. Jak ktoś nie czytał polecam! Ale nie panu Andrzejowi coś chyba się wstało na Polcon lewą nogą i zaczął pluć nam, tak nam graczom w twarz. Bo te wypowiedzi odbieram osobiście. Ja Czytelnik który czytał jego pierwsze opowiadania w dniu premiery od samego początku... Nieładnie panie Andrzeju. Nie wiem co pan bierze, ale proszę poprzestać na połowie dawki.

0 Odpowiedz
awatar
Bereleterelet (gość) 7 lat temu

Ale mu bogdanki obcisnelo...

0 Odpowiedz
awatar
High Elf (gość) 7 lat temu

Pisarz nieustępliwie podkreślał, że sam jest ojcem swojego sukcesu, a gry wyłącznie czerpały z jego popularności. Co więcej stwierdza, że „gry narobiły mu mnóstwo smrodu i gówna”. 100% przyznaję racji

1 Odpowiedz
awatar
yetinamaxa (gość) 7 lat temu

Pani Aleksandro najwyraźniej nic pani nie wie o A.S :-D

1 Odpowiedz
awatar
Alexandra (gość) 7 lat temu

Ehh różne są osobistości pisarskie. Tutaj typowy przykład przerośniętego ego. Terry Pratchett był totalnym przeciwieństwem akurat. Doceniał każdy przejaw zainteresowania jego dziełem

2 Odpowiedz
awatar
truskawka (gość) 7 lat temu

Myślałem, że Sapkowski, to przyjemny starszy Pan, a okazał się zwykłym gburem i bucem.

4 Odpowiedz
ruthlessruthlessPrzez lata aktywny, walczący o najwyższe laury i wielkie pieniądze gracz Call of Duty. Obecnie strzela w Counter-Strike’a, tym razem już tylko dla rang i skinów. Uzależniony od muzyki pasjonat dobrego kina, a także zapalony sneakerhead.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]