Jakiś czas temu pisaliśmy o pewnym znanym youtuberze, który łapał pokemony w jednej z rosyjskich cerkwi. Jak się okazuje został dziś skazany przez tamtejszy sąd na 3,5 roku więzienia w zawieszeniu, a także prace społeczne.
Co ciekawe to wyrok zgodny z oczekiwaniami prokuratora.
Sąd zgodził się z teorią jakoby Ruslan Sokołowski podżegał do nienawiści i naruszył uczucia religijne nagrywając to niedozwolonymi środkami technicznymi w postaci kamery umieszczonej w piórze.
Sam zainteresowany miesiąc temu stwierdził, że może być idiotą, ale w żadnym razie ekstermistą.
0 Komentarzy