Drogie panie, czy staracie się spędzać ze swoimi mężami/chłopakami jak najwięcej czasu wiedząc, że 10 listopada jest już za pasem?
Pani Helen Currie, lat 37, zdaje się być całkowicie świadomą tego, co przyniesie ze sobą ten dzień.
"Najbardziej będzie mi brak tych najmniejszych rzeczy. Takich, jak jego odpowiadanie, kiedy o coś zapytam, albo pozycja stojąca. Życie poza kanapą. To wszystko zniknie i nie wróci, co najmniej do sierpnia."
Pani Currie przygotowuje się do premiery gry Fallout 4. Zdaje sobie ona sprawę z tego, że to już ostatnie dni, jakie będzie mogła spędzić z mężem i stara się wykorzystać ten czas jak najlepiej.
Kiedy w 2008 roku na świat wyszła trzecia część serii, mąż pani Helen, Malcolm Currie spędził 7 miesięcy, przykuty do kanapy i wlepiony w telewizor. Swojej żonie odpowiadał jedynie pomrukiwaniem i unoszeniem brwi.
Potraktujcie to jako ostrzeżenie. :>
1 Komentarz
fajne cyce tej pani pomietosilbym zamiast pilota niech daje nr