O kartach i power-upach w Star Wars Battlefront. Rezygnacja z klas postaci to dobry pomysł?

Dlaczego DICE rezygnuje z klas postaci przy Star Wars Battlefront? Developer tłumaczy, że chce próbować rzeczy, na jakie nie decyduje się konkurencja. Zdefiniowane role dla graczy wydają się banalne – system oparty na kartach wyzwala pewną kreatywność. Fan może zdecydować, jakie rzeczy są najlepsze dla jego alter-ego. Tarcza, granat czy plecak odrzutowy jest przykładem karty. Chodzi tu o mieszanie różnych opcji – poszukiwanie ulubionego zestawu.

Dodatkowo na mapie znajdziemy bonusy, power-upy. Powiązano z nimi choćby wsparcie lotnicze, przywołanie maszyny bojowej (AT-ST lub AT-AT) oraz zamianę w bohatera/zwolennika ciemnej strony Mocy. Senior producer Sigurlína Ingvarsdottir mówi też o systemie partnerskim, który promuje dwójkowe akcje. Działamy z kolegą – otrzymujemy wsparcie i jednocześnie oferujemy pomoc (każda postać posiada zestaw kart, które można przekazać partnerowi). Taka mechanika umożliwia skoordynowane działanie. To też gwarancja szybszej nauki dla niedoświadczonego odbiorcy.

Źródło: Gamesradar