Nowa konsola Nintendo – jak powinien wyglądać ideał?

Cascad - 
1osoba uważa ten artykuł za ciekawy
Nowa konsola Nintendo – jak powinien wyglądać ideał? - gamedot.pl

E3 było dla Nintendo słabe co przyznają nawet fani firmy. W przyszłym roku powinniśmy jednak zobaczyć NX – nową platformę, która może być jej ostatnią nadzieją w biznesie konsolowym. Nawet jeśli rezerwy finansowe Japończyków są ogromne (Game boye, Nintendo DS i Wii przecież „drukowały” im pieniądze) to nie może pozwolić sobie na kolejną wpadkę w stylu Wii U.

 

Jak odnieść sukces? Doradców pewnie będzie wielu, a Big N i tak pójdzie swoją drogą. Jeżeli chodzi o mnie to mam bardzo czytelne prośby do firmy z Kioto – przede wszystkim chodzi w nich o to, by wypuścili sprzęt stacjonarny zdolny do dobrej gry przez Internet i odpalania gier przynajmniej takich jak Wiedźmin 3.  Podstawą jest zwiększenie mocy, ulepszenie online’u i stworzenie platformy w staroszkolnym stylu pudełko+pad, a nie kolejne padletowe wynalazki.

 

 

Ale wszystko co najważniejsze leży w  grach – nie wolno powtórzyć sytuacji z obecnej generacji, z brakiem największych marek na początku życia platformy. Nintendo musi być tak agresywne w pierwszych dwóch latach życia NX jak to tylko możliwe. Firma ma siedem wewnętrznych studiów developerskich opiekujących się ich markami i każde powinno mieć tak zaplanowaną pracę, by wydać dwie gry w czasie pierwszych 24 miesięcy życia platformy. Wyobraźcie sobie taki scenariusz:

 

Tytuły startowe:

  • Mario Kart 9
  • Pikmin 4
  • Super Mario Galaxy 3

 

Po pół roku:

  • Nowe Splatoon
  • The Legend of Zelda
  • Star Fox

 

Po roku:

  • Nowy Metroid Prime
  • Animal Crossing na dużą platformę
  • Nowy Nintendoland
  • Nowy Donkey Kong 

 

Plan na drugi Rok:

  • Luigi Mansion 3
  • Stacjonarne Fire Emblem
  • Powrót F-Zero
  • New Super Mario Bros. 3
  • Mario Party 11
  • Sportowe części Mario (Golf, Tenis, Piłka nożna)

 


Gdyby tylko ten świetny line-up wspomagały gry od EA (platforma bez FIFY to nie platforma) i Ubisoftu (Big N musi mieć sprzęt, który uciągnie Assassin’s Creed), oraz remake’i HD klasyków, które już wychodzą na PlayStation i Xboksie to dostaniemy nareszcie platformę, którą każdy będzie chciał mieć u siebie w domu. 

 

Niech Big N objedzie pół świata i się dogada z twórcami największych przebojów, niech się dowie czego potrzebują, by najpopularniejsze sequele lądowały również u nich. Dzięki dopełnieniom takim jak Bayonetta 2 na Wii U czy Lego City Undercover platforma będzie mogła dotrzeć do nowych graczy. Najbardziej zależy mi jednak na tym, by tytuły first party, którymi żyje Nintendo były idealnie rozplanowane, a nie wypuszczane „jak się uda” – to nie może tak być. Firma ma tyle marek zdolnych sprzedawać ich sprzęty, że musi je równiutko podzielić na pierwszy i drugi rok jej życia, a nie w takim stylu jak dzieje się to teraz – Wii U wciąż nie ma Zeldy i Metroida, i w sumie nie wiadomo kiedy będzie mieć… a jest już prawie trzy lata na rynku. 

 

Poza tym będę brutalny – czas swoje wszystkie siły skupić na USA. Japonia i tak dobrze przyjmie NX, a Europie wystarczy, że będzie dostawać tytuły na czas. Największa marketingowa para musi iść na rynek Wujka Sama, który jednocześnie kocha Big N i ma jeszcze masę użytkowników, do których ojcowie Mariana mogą dotrzeć. 

 

 

PS I oczywiście trzeba wypuścić nową, lepszą generację Amiibo.

 

 

0 osób dodało komentarz
1osoba uważa ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

CascadCascad

Prawdziwy entuzjasta gier, który uwielbia z nich szydzić, żartować i nakręcać się na kolejne premiery. Piszę dla was newsy, raporty, recenzje… lubię oryginalne pomysły, dziwactwa i cały czas jestem na czasie. 

Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]