O inicjatywie Kinguin World Record było już wiadomo od jakiegoś czasu, a jej cel był jasny - pobić rekord Guinessa w najdłuższym graniu w grę komputerową i zebrać pieniądze na cele charytatywne dla wybranych fundacji.
Wspomniany rekord cały czas dzierży w dłoni Okan Kaya, który w 2012 roku grał bez przerwy przez 135 godzin, 15 minut i 10 sekund. Prawie 6 dni grania to wynik nierealny do osiągnięcia, ale pobić go ma zamiar Polak - Hubert "Gordon" Blejch. I zrobi to on na tegorocznym Poznań Game Arena, zaczynając swoją przygodę 24 października... i kończąc 31 października! Tak jest - rodak pragnie pobić dotychczasowy rekord o ponad jedną dobę.
Jako fan gier wszelakich, Gordon nie boi się żadnego tytułu - jak sam zaznacza, przy Wiedźminie mógłby siedzieć całe dnie. O dziwo, to nie ta gra będzie bohaterem tego wyzwania. Zostanie nią Sniper Elite 3: Afrika, czyli najnowsza odsłona serii drugowojennych gier akcji.
Bicie rekordu Guinessa będzie prawdziwą gratką dla wszystkich odwiedzających tegoroczne PGA, ale dla organizatorów Kinguin World Record to także szlachetna inicjatywa - pieniądze zebrane podczas całego wydarzenia zostaną przekazane fundacji Child's Play oraz RAK OFF, która pomaga dzieciom walczącym z nowotworami.
Całe wydarzenie rozpocznie sie 24 października o godzinie 12:00. Nie możecie tego przegapić!
8 Komentarzy
Rekordy Guinessa juz dawno przekroczyły magiczną linię absurdu. Co to za wyczyn siedzieć i grać w jakąś grę? Gdyby to było np. siedzenie na klopie i gra na PSP albo inny NDS-ie to rozumiem.
Uważasz, że granie w grę przeszło 135 godzin BEZ PRZERWY do nie żaden wyczyn? No to przyszłoroczna edycja PGA już na Ciebie czeka ;)
To jest wyczyn! Przede wszystkim dlatego, że biedak nawet jak człowiek nie będzie mógł zrobić kupy :(
@szafer:
Żaden wyczyn. Znam ludzi uzależnionych od CS-a lub LOL-a którzy to robili w zaciszu swojego pokoju. Sniper elite 3 to gra mimo wszystko mało dynamiczna w stosunku do takiego Cs-a. Niech ten cały Gordon pogra chociaż w Starcrafta 2 przez 100 godzin w sieci to od biedy będzie wyczyn. Na dodatek wszystko firmowane sklepem handlującym steam giftami ze wschodu. Myślę że organizatorzy PGA powinni się zastanowić kogo wpuszczają na tego typu imprezę. Solidne i poważne firmy, czy komputerowych giełdziarzy z towarem o wątpliwej legalności i pochodzeniu (w większości z tego co się orientuję rosyjskim).
Całość i tak zanosi się ogólnie mało widowiskowo. Patrzenie się na człowieka ,który siedzi przy komputerze i gra w ciekawą, ale lekko anemiczną grę nie należy przynajmniej dla mnie do najciekawszych zajęć.
Za samego gracza, cóż będę trzymała kciuki :-).
@chinemantis:
Nie będzie miał Pampersa???
@RazPutin:
No właśnie po jakimś czasie będzie trzeba go zmienić! Ja zastanawiałam się nad tym, czy może nie załatwią mu seksownej pielęgniarki, która będzie mu odkładać basenik
@chinemantis:
I jednak to lekkie oszustwo. Gośc mało że może iść kupę, to jeszcze moze się zdrzemnąć chwilkę. Teraz to juz kompletna klapa, jestem gotowa go pobić.
@RazPutin:
Jakże zrobiło mi się przykro, kiedy dowiedziałam się, że dają mu czas wolny na czynności fizjologiczne :(