Minecraftowy YouTuber, dzieci i "niewłaściwe stosunki"

Orzeł - 
4osoby uważają ten artykuł za ciekawy
Minecraftowy YouTuber, dzieci i "niewłaściwe stosunki"

Marcus Wilton, 27-letni Belg, jest jednym z popularnych "artystów", publikujących na YouTube swoje rozgrywki z Minecrafta. Znany jest w Internecie jako LionMaker i ma obecnie ponad 600 000 subskrypcji, z których bardzo wiele pochodzi od ludzi bardzo młodych. Jego filmy wyświetlone zostały ponad 200 milionów razy - dekoracje na jego kanale doskonale pokazują, że skierowany jest on do bardzo młodej publiczności.

 


Według opinii internautów, którzy interesowali się LionMakerem, często zdarzało mu się organizować konferencje ze swoimi widzami, podczas których lubił wyżalać się na tematy swoich problemów na tle psychologicznym, lub obrażać ludzi, którzy mu podpadli.


Parę dni temu, na Twitterze LionMakera pojawiło się zdjęcie nagiej, 15-letniej dziewczyny, które bardzo szybko zdjęto. 

 

"Oszukałem was wszystkich i zarobiłem na tym kupę szmalu. Ona i ja wymieniliśmy mnóstwo seksownych materiałów na Skype."

 


Młoda dziewczyna, o której mowa, podpisuje się w Internecie pseudonimem "Paige Thepanda". W chwili obecnej sprawa została zgłoszona na policję, która poszukuje LionMakera.

 

"Nie macie nawet pojęcia, jak on na nią wpływa. Ona ma całkowicie wyprany mózg. My chcemy tylko ją chronić i powstrzymać przed kontaktem z nim, ale nie możemy jej pilnować bez przerwy."

 


Podobne sprawy zaczęły wypływać dalej - jedna z nich sięga aż do 2014 roku, kiedy to dwunastoletnia Chantelle Wiseman zaczęła czatować z LionMakerem na Skype i Twitterze. Wg słów matki - Suzie Wiseman, pewnego wieczoru dziewczynka przybiegła do mamy i powiedziała, że LionMaker zażądał od dziecka jej nagich zdjęć.

 

"Moje dzieci mają doskonałą wiedzę na temat bezpieczeństwa w Internecie, więc kiedy LionMaker poprosił Chantelle 'żeby nikomu nie mówiła o tej rozmowie', to było dla niej ostrzeżenie."

 


Mama Chantelle zaczęła czatować z LionMakerem i przedstawiła się, na co LionMaker odparł "Zawsze udajesz swoją mamę przed kompem? Wyślesz mi te nagie fotki?"


16-letni kalifornijczyk, Stephen Cheenks, również twierdzi, że jego rozmowy z LionMakerem szybko zaczęły nabierać seksualnego tonu.

 

"LionMaker bardzo dobrze radzi sobie z wywoływaniem współczucia u rozmówców. Kiedyś leczyłem się na depresję i powiedziałem mu, że czuję się podobnie, jak on. Wymienialiśmy homoseksualne podteksty i żarty, ale jednocześnie zachowywaliśmy się jak kumple, wiecie? Nawet kiedy nie uczestniczyłem w konferencjach, ponoć cały czas rzucał niestosownymi żartami o tym, jak zamierza włamać się do mojego domu i mnie zgwałcić. Trochę mnie to przeraziło, ale na koniec nic sobie z tego nie robiłem."

 


Cheenks stwierdził również, że otrzymał następującą propozycję: 500 USD na konto PayPal w zamian za pełen zestaw nagich zdjęć z jego udziałem. Stephen odmówił, ale pieniądze i tak pojawiły się na jego koncie PayPal.


Suzie Wiseman zaczęła wstawiać zrzuty ekranu i przesyłać je do znajomych LionMakera. LionMaker próbował wykręcić się od sprawy sianem, twierdząc, że był szantażowany i że jego oprawca korzystał z jego konta na Skype i Twitterze, oraz że spędził przez niego noc w więzieniu. Pani Wiseman nie uwierzyła w tę wersję historii i próbowała dojść do prawdy, próbując skontaktować się z LionMakerem na wszelkie możliwe sposoby. Szybko okazało się jednak, że została zablokowana - na Skype, na Twitterze, nawet na kanale Twitch LionMakera. Szwedzka policja stwierdziła, że do poruszenia sprawy brakuje jednoznacznych dowodów.

 


Społeczność fanów LionMakera odwróciła kota ogonem - na córkę pani Wiseman powieszono psy za niefałszywe oskarżenia i brednie wobec ich idola.


W końcu miarka się przebrała i pani Wiseman skontaktowała się z kanałem Drama Alert, którego twórcy odnoszą się w swoich materiałach do kontrowersyjnych wydarzeń w branży gier komputerowych. 15 września 2015 roku opublikowano materiał z udziałem pani Wiseman:

 

 

 

 


Dzień później LionMaker odniósł się do materiału. Powtórzył swoją wersję o szantażyście-hackerze, który dowiedział się o problemach psychologicznych LionMakera i o jego wydaleniu z armii po próbie samobójczej. Stwierdził, że to szantażysta wysyłał do fanów LionMakera prośby o nagie zdjęcia. Stephen Cheenks jeszcze się wówczas nie ujawnił ze swoją historią.


21 grudnia 2015 roku, po kilku materiałach kanału Drama Alert, oskarżających LionMakera o bycie pedofilem, na Twitterowym koncie LionMakera zaczęły pojawiać się agresywne wpisy. Możecie je zobaczyć w archiwum pod tym adresem.


Z powyższego konta udostępniono wkrótce dwa zdjęcia nastoletniej dziewczyny - jedno w bieliźnie, drugie zaś całkiem nagie. Zdjęcia ponownie szybko zdjęto, a dziewczyna podpisująca się jako Paige Thepanda potwierdziła, że zdjęcia przedstawiają jej osobę.


LionMaker ukrywał się przez jakiś czas, by dopiero na początku stycznia opublikować nowy film, na którym próbuje oczyścić swe imię:

 


 


Na powyższym filmie LionMaker próbuje wyjaśnić, że zarówno w Belgii, gdzie mieszka LionMaker i w Anglii, gdzie zamieszkuje Paige Thepanda, seksualne stosunki 27-latka z 16-latką są całkowicie legalne. Zapomniał jednak, że wg prawa brytyjskiego, jak i belgijskiego, nagie zdjęcia 16-latki są wciąż uznawane za pornografię dziecięcą.


Ponadto LionMaker stwierdza, że "zostało udowodnione" iż adres IP, z którego wstawiono zdjęcia, nie należało do niego. Dowód nie został jednak przedstawiony. YouTuber stwierdza, że jego konta zostały shackowane dwukrotnie - pierwszy raz 12 czerwca, w wieczór rozmowy z młodą szwedką Chantelle Wiseman oraz amerykaninem Stephenem Cheenksem, oraz drugi raz 21 grudnia, kiedy na jego Twitterze pojawiły się nagie zdjęcia dziewczyny Paige Thepanda.


LionMaker stwierdza, że screenshoty przedstawione przez Chantelle Wiseman zostały podrobione, czego dowodem mają być nieścisłości związane z wielkością tekstu na wiadomościach:


 

 


Kolejnym argumentem na niewinność LionMakera była sprawa wpadki Keemstara, jednego z twórców Drama Alert, który dał się przyłapać na grożeniu ludziom, wdawaniu się w bójki na eventach gamingowych i nazywaniu czarnoskórych graczy słowem na "n", po polsku tłumaczonym słowem na "cz". W dodatku Keemstarowi zdarzyło się oskarżyć o pedofilię innego internetowego twórcę, 62-letniego gracza Runescape, który - jak później udowodoniono - był całkowicie niewinny.


LionMakerowi nie postawiono do tej pory żadnych zarzutów. Nie udało mu się jednak wyjaśnić, w jaki sposób jego szantażyście udało się uzyskać dostęp do jego kont na Twitterze, Skype i Twitchu.


Opinię internautów o całej sprawie mogą całkowicie odwrócić wypowiedzi znajomych LionMakera, którzy przyznają, że wiedzieli o "polowaniach" LionMakera na swoich nieletnich fanów. Oto wypowiedź Jasona Leisure, byłego przyjaciela LionMakera:

 

"Inni YouTuberzy wiedzieli o tym, ale siedzieli cicho, bo wiedzieli, że warto z nim współpracować dla kasy. To, co mnie obrzydza, to że inni twórcy o tym wiedzieli, choć nie powiedzieli o niczym."

 


Cheenks, 16-latek z ameryki, któremu LionMaker zaoferował 500 dolarów za nagie zdjęcia, powiedział:

 

"LionMaker był wielkim YouTuberem. Miał kontakty, wielki kanał, olbrzymią popularność. Na [YouTube] można zyskać wielkie pieniądze, a ludzie, którzy kręcili się wokół jego wielkiego kanału, wiedzą, że ich kanały też wylądują w szambie, jeżeli jego upadnie."

 


Póki co, LionMaker dwa razy próbował oczyścić swoje imię na YouTube.

 

"Osobiście zamierzam ruszyć dalej ze swoim życiem i kanałem, i będą to robił, dopóki YouTubie mi na to pozwala. Dla mnie to wszystko jest przeszłością."

 


LionMaker został poproszony o przedstawienie jakiegokolwiek dowodu na to, że spędził noc w więzieniu w czasie, o którym opowiadał. Niestety, odmówił.


W sprawie bezpieczeństwa dzieci wypowiedział się również przedstawiciel Microsoftu, który od 2014 roku jest właścicielem marki Minecraft:

 

"Staramy się wspierać bezpieczeństwo dzieci poruszających się w internecie, to od zawsze był nasz priorytet. Zachęcamy rodziców, by brali czynny udział w monitorowaniu tego, co ich dzieci robią w internecie."

 


Pozwólmy, żeby ostatnie słowo w tej sprawie należało do mamy Chantelle Wiseman:

 

"Chantelle nie jest już tą samą dziewczynką, co kiedyś."

 


Do was należy przeanalizowanie sprawy i wyrobienie swojej opinii. Czy wierzycie bronięcemu się LionMakerowi, czy może uznajecie jego wersję wydarzeń za całkowicie zmyśloną? Czy powinien trafić za kratki? Napiszcie w komentarzu.


Źródło: MotherBoard.vice.com

8 osób dodało komentarz
4osoby uważają ten artykuł za ciekawy

8 Komentarzy

awatar
Ciekawe (gość) 8 lat temu

Serio jak można bylo powtorzyc 29 razy LionMaker :/

1 Odpowiedz
awatar
rocky15 (gość) 8 lat temu

czarnoskórych graczy słowem na "n", po polsku tłumaczonym słowem na "cz". pseudo poprawność polityczna i tutaj , spoko ciężko napisać nigga i czarnych bardzo spoko

0 Odpowiedz
Orzeł 8 lat temu

No, jeżeli jest się świadomym tego, jak wielką wtopę można zaliczyć, pisząc parę niewłaściwych słów... to owszem, ciężko napisać.

0 Odpowiedz
awatar
rocky15 (gość) 8 lat temu

jaką wtope ??? to są tylko słowa , nikogo nie wyzywacie i nic , przeklinać też się boicie , a w sklepie prosicie o homoseksualiste bo mówiąc pedał możecie "zaliczyć wtopę" ?? obejrzyj sobie to https://www.youtube.com/watch?v=DxiPeSW76hA i zobacz co przyniesie to poprawnośc polityczna

0 Odpowiedz
Orzeł 8 lat temu

Mój znajomy z poprzedniej redakcji, w której pracowałem, też palnął "tylko słowa". Powiedział, że spiracił kiedyś jakąś grę. Potem się okazało, że kilku z polskich dystrybutorów grzecznie odmówiło nam współpracy.

A przedstawiony przez Ciebie filmik znam doskonale. :)

0 Odpowiedz
awatar
rocky15 (gość) 8 lat temu

jest ogromna różnica w łamaniu prawa jakim jest piractwo , pisaniu słów które są normalne i nie łamią prawa , i niech rzuci kamień kto nigdy nie piracił czegokolwiek , cóż tak są traktowani dziennikarze a potem że dziennikarstwo upada itd. troche przykra sytuacja

1 Odpowiedz
awatar
LionMaker,LionMaker,LionMaker (gość) 8 lat temu

Na serio nie dało się napisać tego artykułu bez powtarzania ksywki "lionmaker" co trzy słowa?

1 Odpowiedz
awatar
Andthor (gość) 8 lat temu

Koleś powinien zgnić w więzieniu. Nie wierzę w ani jedno jego słowo.

0 Odpowiedz
OrzełOrzełOto ja - domorosły webmaster, koder, przedsiębiorca, dziennikarz oraz wielbiciel gier muzycznych i myszoskoczków. Nocami marzę o tworzeniu gier, ale za dnia skupiam się na innych fajnych i ważnych rzeczach, dla odmiany możliwych do zrealizowania.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]