Może nie pamiętacie, ale w styczniu 2014 roku na Kickstarterze pojawił się projekt zwany Unsung Story. Cieszył się sporym zainteresowaniem, dzięki temu że obiecywał bycie duchowym spadkobiercą Final Fantasy Tactics czyli wyjątkowo dobrej turowej strategii-RPG. Co ważniejsze – w FFT poza samym systemem zabawy liczył się scenariusz zawierający dramatyczne zwroty akcji i mocne, charyzmatyczne postaci. Za tamtą, legendarną grę odpowiadał Yasumi Matsuno – za Unsung Story też miał odpowiadać, zatem zebranie sporej kwoty 660 tysięcy dolarów nie było problemem... Problemy pojawiły się dopiero teraz.
Nie dość, że premierę przesunięto z lipca 2015 na „koniec 2016 roku” (tłumaczy się to zwolnieniami w firmie) to teraz twórcy komunikują, że będzie to gra... multiplayerowa. Według nowej aktualizacji Unsung Story na Kickstarterze od lipca przyszłego roku będą się odbywały testy trybu PvP, a w październiku trybu potyczek online.
Żeby było ciekawiej NIC o tym nie wspominano w czasie zbiórki, którą zrealizowano tylko i wyłącznie dzięki ludziom wpłacającym pieniądze na nową, epicką strategię-RPG przeznaczoną dla jednego gracza, chcącego poznać historię nowego świata od pana Matsuno.
Niestety po raz kolejny okazało się, że łatwiej zebrać pieniądze za pomocą crowdfundingu niż spełnić potem swoje obietnice. Szkoda, że kolejna firma nabiera się na to, że zwiększy popularność swej gry poprzez dodanie do niej komponentu multiplayer... to niestety tak nie działa.
3 Komentarze
niezłe pieniadze
dokładnie
ciesze sie że sie zgadzasz