YouTuber znany jako Wiśnia prosi swych widzów o podanie numeru kart kredytowych wraz z pełnym imieniem i nazwiskiem posiadacza na stronach bez zabezpieczeń SSL. Przekonuje ich iż do zgarnięcia mają 30zł dosłownie za nic, ba namawia wręcz do wypożyczenia kart od swoich rodziców.
To, co stało się po publikacji filmu, przeszło oczekiwania Wiśnię. Z lewa i prawa ludzie zaczeli na niego wylewać wiadra z hektolitrami hejtu. Ludzie zarzucili twórcy kłamstwo i próbę oszustwa w postaci kradzieży kasy od mało zorientowanych widzów. Pod lupę sprawę wziął inny Youtuber, który starał się wytłumaczyć na jakiej zasadzie działał Wiśnia.
Sprawa trwa już kilka dni i cały czas nabiera rozpędu. Wiśnia oczywiście do niczego się nie przyznaje i uważa, że wszystko jest jak najbardziej ok. Jesteśmy ciekawy jak ta sprawa się dalej potoczy będziemy informować na bieżąco!
3 Komentarze
Jaka jest średnia IQ jego widzów?
Wiśnia opublikował kolejny film. Proszę o aktualizacje tematu.Odpowiedź na zarzuty
szkoda słów gamedot... nawet nie sprawdziliście o co chodzi