Gry zaniemówią? Szykuje się strajk aktorów głosowych

Środowisko aktorów podkładających głosy pod postaci z gier szykuje się do historycznego, pierwszego strajku. Co go wywołuje? Oczywiście uczucie pracy pod niepotrzebną presją czasu, przez co ich wysiłki nie mają odpowiedniej jakości. Dochodzi do tego też kwestia wynagrodzenia.

Do akcji przyłączyli się już bardzo rozpoznawalni aktorzy z Wilem Wheatonem i Tarą Strong na czele:

I love voice acting in video games, but our employers don't seem to think #PerformanceMatters, so I voted YES to strike. #iamonboard2015

— Wil Wheaton (@wilw) wrzesień 22, 2015

Gonna share some of my fav fan tweets proving #PerformanceMatterspic.twitter.com/HPLmNGqYh2

— tara strong (@tarastrong) wrzesień 22, 2015

Dear actors & gamers! Do you think #PerformanceMatters in video games? We do! Retweet if you agree. #iAmOnBoard2015pic.twitter.com/VywFk4EcEw

— Gideon Emery (@gideonemery) wrzesień 22, 2015

voted YES bc #performancematters#Iamonboard2015pic.twitter.com/RxsdD1S1Zj

— Jennifer Hale (@jhaletweets) wrzesień 22, 2015

Standing by fellow actors and friends. #PerformanceMatters. If you'd like actors who work on videogames to be treated well, you should too.

— Elias Toufexis (@EliasToufexis) wrzesień 22, 2015

Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to aktorzy zaczną dostawać bonusy za dobre wyniki sprzedażowe gier (od przekroczenia progu 2 milionów sprzedanych egzemplarzy). Ponadto stowarzyszenie SAG-AFTRA dbające o aktorów głosowych domaga się dla nich dodatków za wykonywanie sesji motion-capture oraz tego, by wszyscy pracujący w ten sposób przy grach byli częścią stowarzyszenia.

Rozmowy dotyczące polepszenia warunków trwają od początku roku, ale ponieważ nic z nich nie wynikało teraz środowisko głosuje za tym czy rozpocząć strajk. Ciekawe dokąd nad to zaprowadzi... może faktycznie od przyszłego roku będziemy dostawać lepiej udźwiękowione gry? Albo niektóre premiery się opóźnią przez brak aktorów?