- Strona główna
- Newsy
- Fallout 4 – interaktywny świat ważniejszy od pięknej grafiki
Fallout 4 – interaktywny świat ważniejszy od pięknej grafiki
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
Wizualizacja gry Fallout 4 została umieszczona na poziomie, jaki gwarantuje możliwość realizacji wielu celów. Najnowsze dzieło studia Bethesda Softworks nie chce postawić wszystkiego na jedną kartę – na przepych graficzny. To nie jest najładniejsze RPG w dziejach gamingu. Developer realizuje inny plan...
Wybrano wariant z budową wielkiego interaktywnego świata. Świata, w jakim rozmawiamy z różnymi postaciami i wybieramy własną ścieżkę. W tym środowisku wszystko ma znaczenie – wszystko ma sens. Pete Hines (specjalista od marketingu w firmie Bethesda) tłumaczy, że każdy przedmiot – każdy element otoczenia jest namacalny i może zostać wykorzystany w kreatywny sposób. To nie jest zwyczajna tekstura. To rzecz wykorzystywana w procesie materializacji nowego projektu. Fallout 4 będzie podkreślał znaczenie dekonstrukcji i rekonstrukcji.
Źródło: PSLS.net
0osób uważa ten artykuł za ciekawy
hrabollFan gier przygodowych, choć nie boi się próbować rzeczy nowych i nieznanych. Magia pierwszego Turoka sprawiła, że pokochał interaktywną rozrywkę. Graficzne piękno nie jest najważniejsze – nawet największa potwora może wpasować się w gusta hrabolla ;)Napisz do autora
Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?
Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania strony, personalizowania treści, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w sklepie. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? OK
3 Komentarze
Tak się tłumaczy, gdy w projekcie nie ma kasy na zatrudnienie dobrych grafików.
Napisz szybko do Bethesdy, właśnie poszukują utalentowanych grafików.
Ale ja nie jestem grafikiem. Jestem tylko kałamarnicą. :(