Steam wypowiedział wojnę twórcom erotycznego symulatora usuwając ich produkcję ze swojej platfromy.
Była to stanowcza reakcja na masowe skargi osób zniesmaczonych niektórymi treściami zawartymi w grze.
House Party polega na bawieniu się na domówce, piciu alkoholu oraz podrywaniu kobiet. Produkcja oczywiście spotkała się ze sporym zainteresowaniem społeczności - szacuje się, że w miesiąc sprzedano 35 tysięcy kopii i to bez większej reklamy.
Niestety znalazła się grupka osób dla których kilka scen było zbyt brutalnych lub rasistowskich stąd taka, a nie inna reakcja Valve. Studio odpowiedzialne za tytuł poinformowało, iż House Party wróci do sprzedaży po wprowadzeniu wymaganych poprawek.
Jednocześnie oberwało się zarówno Steamowi jak i podejściu niektórych ludzi dla których według Eek Games "seks jest dużo gorszy od morderstwa, ludobójstwa, czy tortur".
0 Komentarzy