Epic Games pozywa 14-latka za cheatowanie w Fortnite

Darius - 
5osób uważa ten artykuł za ciekawy

Epic Games sięnie patyczkuje z nikim. W ramach straszaka studio pozwało dwójkę nieuczciwych użytkowników i zażądało od nich 150 tys. dolarów odszkodowania. Powód? Używanie aimbotów oraz wykorzystanie ich do polowań na ludzi streamujących grę. Jeden z graczy został zbanowany przynajmniej dziewięciokrotnie, cały czas jednak zakładał kolejne konta i kontynuował działalność. 

Właśnie okazało się, że jeden z dwójki pozwanych ma raptem... 14 lat. Matka nastolatka wystosowała do kalifornijskiego sądu list, w którym bierze latorośl w obronę. Dodajmy, że jest to epistoła całkiem niegłupia. Rodzicielka słusznie punktuje, że:

- warunki użytkowania Fortnite'a wymagają zgody rodzica, której to zgody nigdy nie wydała,
- sprawa dotyczy rzekomej utraty pieniędzy, ale że gra jest darmowa, Epic musiałby przedstawić dowody na "znaczną stratę", czego dotychczas nie zrobił,
- skutkiem polowania na pojedynczych graczy jest "traktowanie 14-letniego dziecka jak kozła ofiarnego",
- jej syn nie pomógł w stworzeniu ww. oprogramowania, a jedynie pobrał je ze stosownej strony,
- publikując dane jej syna, Epic naruszył przepisy stanu Delaware związane z udostępnianiem informacji na temat nieletnich. 

0 osób dodało komentarz
5osób uważa ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

DariusDarius
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]