Dyktator z Panamy pozywa twórców Call of Duty za wykorzystanie jego wizerunku

Po rewelacjach szykowanych przez Lindsay Lohan (oskarżyła Rockstar o umieszczenie jej podobizny/kopii w GTA V) nadszedł czas na coś bardziej „politycznego”. Manuel Noriega: słynny zbrodniarz, dyktator rządzący przez lata Panamą, wspierający handel tajnymi informacjami i narkotykami pozwał właśnie Activision za wykorzystanie jego wizerunku w Call of Duty.

 

 

Konkretnie chodzi o Call of Duty: Black Ops 2 tworzone przez studio Treyarch, w którym znajduje się widoczna powyżej scena przejęcia Noriegi.

 

 

Mający dziś 80 lat były dyktator uważa, że złamano jego prawa i wykorzystano go do podbicia sprzedaży gry. Poza tym został pokazany jako „porywacz, morderca i wróg narodu” z czym się nie zgadza.

 

Zobaczymy co się z tego ukręci – ale na pewno są większe szanse na wygranie tej sprawy niż w przypadku Lindsay Lohan.