Jedną z największych zalet E3 jest to, że w czasie "okołoimprezowym" otrzymujemy tyle materiałów na temat nowych gier, że możnaby je publikować codziennie przez kilka miesięcy. Teasery trailerów, teasery gier, trailery gier, teasery gamepley'ów, same gameplay'e, barwne opowieści prezenterów, press kity i pochodne. A jeśli, tak jak w tym roku, przy większości prezentacji zbiera się szczękę z podłogi, to tak naprawdę po E3... więcej się nie pamięta, niż pamięta. Jeśli wszystko się wyróżnia, to tak naprawdę nic się nie wyróżnia. No chyba, że porażki. Ale do rzeczy. Podczas konferencji E3 zdarzały się prezentacje, które w jakiś sposób zawiodły oczekiwania graczy. Nie, żeby były złe. Broń Boże! Po prostu nie były wystarczająco dobre lub - jak trailer nowego Deusa Eksa - nie dość dobrze wpisywały się w specyfikę świata czy nawet i mechaniki gry. Oczywiście od razu pojawiły się głosy, że nie ma się co przejmować, bo i trailery przed DX:HR były mocno oderwane od rzeczywistości (to taki sprytny zabieg, żeby nie napisać wprost, że były "z tyłka"). I... co z tego?
Wygląda na to, iż tym głosom nic się nie pozajączkowało, a wręcz przeciwnie - był to strzał w dziesiątkę. Gameplay z Deus Ex: Mankind Divided niszczy system, kładzie na łopatki i wybija zęby. I tak, jak po etrzy-owym trailerze miałem spory niedosyt, a nawet obawy, że jedna z moich ukochanych marek zostanie rozmieniona na drobne, tak po tej rozgrywce jestem w miarę spokojny. Tak, wiem, że Watch_Dogs uczy, a downgrade to jedno z najpopularniejszych słów w branży gier w ostatnim roku, ale... Chcę wierzyć, że tego zepsuć się już nie da. Patrzcie, podziwiajcie i udostępniajcie to wideo, żeby obwieścić światu, że Deus Ex wraca na właściwe tory.
PS. Od 18:25 do 22:20 ponoć jest niezły spoiler, więc... OMIJAJCIE TEN FRAGMENT. Żeby nie było, że nie ostrzegałem.
PPS. Jak Wam się podoba?
1 Komentarz
Pychota. Mnie też game play bardzo przypadł do gustu :-)