Czy Rise of the Tomb Raider może pokonać Fallouta 4?

Rise of the Tomb Raider ponoć jest gotowe na walkę o zainteresowanie (i pieniądze) konsumentów. Czasowy exclusive dla konsol Xbox zadebiutuje na rynku 10 listopada. W tym samym dniu najprawdopodobniej rozpoczniemy wielką przygodę z grą Fallout 4. Przygodę, która wydrze nam z ziemskiego żywota ponad 400 godzin.

Crystal Dynamics wybiera pozytywne myślenie i wierzy, że przygody Lary spełnią oczekiwania szerokiej grupy odbiorców. Brian Horton (odpowiada za reżyserię) stwierdza, iż Rise of the Tomb Raider oferuje nam coś innego – coś, co może być ignorowane przez post-apokaliptyczną grę RPG. Mówi się też o jakości, jaka ma mówić sama za siebie. Rise of the Tomb Raider to tytuł, który tak naprawdę może spodobać się każdemu sympatykowi wirtualnej rozrywki. Znajdziemy w nim akcję, mechanikę stealth oraz mieszankę najlepszych elementów (klasyczny Tomb Raider + mocne strony rebootu marki).

Źródło: Gamingbolt