CS:GO – największy transfer ostatnich miesięcy

ruthless - 
4osoby uważają ten artykuł za ciekawy
CS:GO – największy transfer ostatnich miesięcy - gamedot.pl

Mowa tutaj oczywiście o Na’Vi. Transfer wisiał na włosku już od dłuższego czasu. Przyjęcie do drużyny s1mple to zawsze spore ryzyko. Z pewnością jego umiejętności indywidualne stawiają go w czołówce najlepszych graczy na świecie, lecz w rankingu najbardziej toksycznych zawodników również nie ma sobie równych.

 

Jeszcze jakiś czas temu markeloff był zrezygnowany po wspólnej grze w jednym zespole. Znosił humory młodego Ukraińca przez długi czas, aby ostatecznie stwierdzić, że nie chce mieć z nim już nic wspólnego. Docierały do nas słuchy, że s1mple przez ten czas spokorniał. Sam w jednej wypowiedzi zadeklarował, że od tej pory będzie grać dla drużyny, ponieważ jako indywidualista nic nie osiągnie. Z pewnością jego ostatni sukces potwierdził te słowa i Na’Vi postanowiło podjąć ryzyko.

 

Z drużyny musiał za to ustąpić Zeus, który był z nią od samego początku, czyli 2009 r. To pod jego wodzą drużyna święciła największe triumfy i na kilka miesięcy całkowicie zdominowała scenę Counter-Strike 1.6. Wówczas w ciągu jednego sezonu wygrali wszystkie największe imprezy, czyli ESWC, WCG oraz IEM. Z tamtego składu w Na’Vi pozostał już tylko Edward. Z tej perspektywy rozstanie musiało być tym trudniejsze, ponieważ obaj grali razem od 10 lat. Stanowili duet na miarę Neo oraz Taza. Szkoda, że rozstają się w takich okolicznościach.

 

Nie znamy dokładnych kulisów transferu, lecz nietrudno się domyślić, że kluczową rolę odegrały pieniądze. Właściciel organizacji Na’Vi podziękował menadżerowi Liquid za profesjonalizm, atrakcyjną cenę oraz skuteczne doprowadzenie transakcji do końca.

 

Na tę chwilę dalsze losy Zeusa również owiane są tajemnicą. W oświadczeniu ze strony organizacji czytamy, że otrzymał on od nich propozycję przejścia na inne stanowisko, lecz do tej pory nie udzielił odpowiedzi. Zeus pojechał na wakacje i po jego powrocie prawdopodobnie poznamy jego plany na przyszłość. Nie sądzę jednak, żeby przystał na propozycję przesunięcia go do roli organizacyjnej. Wystarczy spojrzeć na wpis umieszczony na twitterze:

 

0 osób dodało komentarz
4osoby uważają ten artykuł za ciekawy

0 Komentarzy

ruthlessruthlessPrzez lata aktywny, walczący o najwyższe laury i wielkie pieniądze gracz Call of Duty. Obecnie strzela w Counter-Strike’a, tym razem już tylko dla rang i skinów. Uzależniony od muzyki pasjonat dobrego kina, a także zapalony sneakerhead.
Napisz do autora

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]