Wywołany do tablicy Pete Hines przedstawiciel ds. PR w Bethesda Softworks stwierdził, że doskonale zdaje sobie sprawę z faktu narzekania przez znaczą część fanów na obecną politykę wydawniczą firmy, ale prawdę mówiąc... ma to gdzieś.
"Mamy świadomość krytyki, ale nie dopuścimy do tego, by wpływała ona na naszą pracę. Bowiem i tak zrobimy, to co uważamy za słuszne dla naszych produkcji. Musicie zrozumieć, że twórcy nie są robotami i chcą eksperymentować z różnymi rzeczami, iść własną drogą, a nie tylko wzorować się na pozostałych" - powiedział Hines w wywiadzie dla portalu Gamesradar+
Takkowa reakcja przestawiciela studia jest odpowiedzią na wszechobecną opinię społeczeństwa o konieczności stworzenia The Elder Scrolls VI zamiast Skyrima na VR lub Switcha. Jednak jak widać Bethesda prezentuje niezwykle zdrowe w dzisiejszych czasach podejście ignorowania sugestii ludzi przez co zamiast kolejnej części tej zasłużonej serii w między czasie otrzymamy dwie inne gry.
Pełny wywiad w którym Hines podkreśla, że nie są oni nastawieni wyłącznie na czerpanie zysków możecie przeczytać tutaj.
0 Komentarzy